O syropie klonowym słyszeli chyba wszyscy, a dla czytelniczek serii o rudowłosej Anne Shirley syrop klonowy z pewnością nie ma tajemnic. W Polsce nadal jest to produkt dość drogi, a szkoda, bo ma wiele walorów.
Jak powstaje
Syrop klonowy należy zbierać podobnie jak zbiera się żywicę. Należy w korze drzewa wywiercić odpowiedni otwór, którym do naczynia będzie spływać sok. Sok klonowy zbierany jest na dość dużą skalę - istnieje przecież duże zapotrzebowanie na ten produkt. Jednak mimo zapotrzebowania, cena nadal jest wysoka, co nie powinno dziwić zważywszy, że 1 litr syropu powstaje z aż 40 litrów soku. Dzieje się tak dlatego, że sok pozyskuje się w okresie wiosennych roztopów, kiedy to duża wilgotność podłoża zabezpiecza drzewo przed wyschnięciem. Zatem sok ma wysoką zawartość wody, którą należy odparować.
Jak to było kiedyś, a jak jest dziś
Coraz to nowsze technologie udoskonalają procesy produkcyjne. Jednak przed nastaniem maszyn odparowujących na dużą skalę wodę z soku stosowano inną bardziej pracochłonną metodę.
Otóż wrzucano do naczynia z sokiem rozgrzane kamienie, które powodowały stopniowe odparowywanie wody, a syropowi nadawały nieco ciemniejszy kolor i podpalany smak. Z czasem zaczęto gotować sok, w by w ten sposób odparować z niego wodę, a teraz robią to fabryki na dużą skalę.
Polecamy: Jak urozmaicić muffinki lub babeczki
Zastosowanie
Syrop klonowy ma szerokie zastosowanie w kuchni kanadyjskiej: można go dodawać do ciast, marynat, drinków. Jest częstym składnikiem naleśników, deserów i mięs.
Warto zwrócić uwagę na ten produkt, ponieważ zawiera jedynie cukry i sole mineralne, jest mniej kaloryczny niż miód, a poza tym nie dodaje się do niego żadnych konserwantów.
Czytaj także: Jakie desery są najpopularniejsze w Grecji