Polędwicy dziękujemy
Oryginalne carpaccio to potrawa wyrafinowana i nie na każdy gust. Niektórzy porównują je do powszechnie znanego w Polsce tatara, ale carpaccio jest znacznie delikatniejsze i subtelne w smaku. W tatarze mamy do czynienia z porcją mięsa mielonego, natomiast do carpaccio używa się najprzedniejszych części polędwicy wołowej, krojonej tak cienko, że jest to możliwe właściwie tylko wtedy, gdy mięso jest lekko zmrożone. Takie schłodzone mięso z oliwą i parmezanem może być letnią przekąską, bo wbrew pozorom, wcale nie jest ciężkie. Nie każdy jednak w ogóle ma wtedy ochotę na mięso, nawet w tak delikatnej postaci. Wtedy zostają warzywa.
Zobacz także: Jak zrobić carpaccio?
Cieniutka warzywna rozkosz
Istotą carpaccio są cieniutkie plasterki polane oliwą i posypane wiórkami parmezanu. W plasterkach pojawić się mogą rozmaite warzywa. Ważne, by były smaczne na surowo i same z siebie dość twarde, aby można je było pokroić na cieniutkie talarki. Doskonale w niemal przezroczystych plasterkach smakuje nasza rodzima kalarepa czy rzepa, a wersji mini nawet małe rzodkiewki, choć ich krojenie jest nieco bardziej czasochłonne. Ciekawie zaprezentować się może marchewka i cukinia. Można oczywiście pokroić warzywa ugotowane, ale powinny być jednak półtwarde, w przeciwnym razie niemożliwy będzie efekt chrupiących plasterków. Do tego oczywiście obowiązkowo dobrej jakości oliwa, bo w takim zestawieniu jej smak na pewno będzie wyczuwalny i wyrazisty, więc nie może być to tłuszcz używany na co dzień do smażenia. I dodatki zaostrzające smak - może być parmezan (ale nie tarty, lecz krojony w nieco większe kawałki), mogą być kapary, suszone pomidory, oliwki, piórka cebuli. Dobór dodatków zależy od tego, czy wolimy smaki śródziemnomorskie czy bardziej polskie. Takie warzywne carpaccio będzie doskonałą przekąską w upalne dni, dostarczy mnóstwo witamin i smaku.
Zobacz także: Co się kryje w cukinii?