Listy od Czytelniczek

Czytelniczki Polki.pl to mądre babki! Dlatego z radością publikujemy listy od Was. Tematy? Bez ograniczeń!

Piszcie: waszehistorie@polki.pl

Polki.pl to Wasze miejsce! Możecie dzielić się z nami i innymi Czytelniczkami swoimi opiniami, obserwacjami, historiami. Zapraszamy! Piszcie do nas na adres: waszehistorie@polki.pl
Na autorki opublikowanych tekstów czekają miłe upominki.

„Rzucił mnie zaraz przed ślubem, zostawił list i zniknął. Kilka dni później okazało się, że jestem w ciąży”
„Rzucił mnie zaraz przed ślubem, zostawił list i zniknął. Kilka dni później okazało się, że jestem w ciąży”3 lata temu
„Minęły 2 lata. Siedziałam w kuchni, gdy rozległ się dzwonek u drzwi. Przede mną stanął Marek z bukietem goździków. – Pomyślałem, że cię odwiedzę. Wróciłem z Londynu". Czytaj więcej
„Nie kocham żony, ale nie odejdę. Jeśli to zrobię, powie policji, że pod wpływem alkoholu potrąciłem człowieka”
„Nie kocham żony, ale nie odejdę. Jeśli to zrobię, powie policji, że pod wpływem alkoholu potrąciłem człowieka”3 lata temu
„O tym, co się stało, wiedziały tylko dwie osoby: mój dziadek, który tę tajemnicę zabrał do grobu i ona. Tylko moja żona w przeciwieństwie do dziadka przy każdej kłótni straszy, że powie o wszystkim policji”. Czytaj więcej
„Cieszyłam się, że świąteczny prezent odciągnął mojego syna od komputera. Okazało się, że grożą mu problemy z prawem”
„Cieszyłam się, że świąteczny prezent odciągnął mojego syna od komputera. Okazało się, że grożą mu problemy z prawem”3 lata temu
„Moja siostra miała dobre chęci, ale wpakowała Antka w niezłe kłopoty. A w dodatku jeszcze bardzo się wykosztowała...”. Czytaj więcej
„Na Wigilię podałam kotlety. Nie kupiłam prezentów i nie umyłam okien. To był mój bunt, nie chciałam się zaharować”
„Na Wigilię podałam kotlety. Nie kupiłam prezentów i nie umyłam okien. To był mój bunt, nie chciałam się zaharować”3 lata temu
„Teściowa obraziła się i wyszła, gdy na wigilijnym stole pojawiły się tylko kotlety z piersi. A ja zastrajkowałam — skoro mąż nie pomaga, to świąt nie będzie. Nie mam zamiaru zaprząc się do kieratu jak moja matka, a potem być zmęczona przez całe święta”. Czytaj więcej
„Mój eks oświadczył się szwagierce przy wigilijnym stole. Robił to patrząc mi w oczy, bo wiedział, że coś do niego czuję”
„Mój eks oświadczył się szwagierce przy wigilijnym stole. Robił to patrząc mi w oczy, bo wiedział, że coś do niego czuję”3 lata temu
„Zeszłoroczne święta ledwie przeżyłam. Nie rozumiem, jak można było być tak okrutnym dla kogoś, z kim kiedyś dzieliło się życie? Co miałam powiedzieć szwagierce? Że dostała wszystko, czego pragnę? Że przy mnie Krystian na słowo >>ślub<< dostawał ataku paniki?”. Czytaj więcej
„Straciłem w wypadku ciężarną żonę. Mieliśmy kupować łóżeczko i wózek, a dziś mogę jedynie wybierać trumnę”
„Straciłem w wypadku ciężarną żonę. Mieliśmy kupować łóżeczko i wózek, a dziś mogę jedynie wybierać trumnę”3 lata temu
„Serce Agnieszki się zatrzymało. Serce naszego dziecka także. Jeszcze miesiąc temu byliśmy tacy zadowoleni. Czekaliśmy na cud narodzin. A dziś? Jestem rozbity na setki kawałków. Czy to potworne cierpienie jest karą za to, że byliśmy bezgranicznie szczęśliwi?”. Czytaj więcej
„Co roku z moim facetem dorabiamy sobie jako kolędnicy. Zarabiamy na tym ok. 5 tysięcy złotych”
„Co roku z moim facetem dorabiamy sobie jako kolędnicy. Zarabiamy na tym ok. 5 tysięcy złotych”3 lata temu
„Mieliśmy tylko anielskie skrzydła, ja fałszowałam, a Piotrek zapominał połowę tekstów. Mimo to, niektórzy byli niezwykle hojni. Na chodzeniu od domu do domu da się wyciągnąć przez święta niezłą sumkę”. Czytaj więcej
„Po wypadku trafiłam na wózek. Odtrąciłam ukochanego, bo nie chciałam, żeby marnował sobie życie z niepełnosprawną”
„Po wypadku trafiłam na wózek. Odtrąciłam ukochanego, bo nie chciałam, żeby marnował sobie życie z niepełnosprawną”3 lata temu
„Raniłam wszystkich dokoła i była to jedyna rzecz, jaka sprawiała mi przyjemność. Czułam dziwną satysfakcję, gdy widziałam łzy w oczach najbliższych mi osób: mamy, ojca, siostry, Filipa. Chciałam, żeby cierpieli jak ja”. Czytaj więcej
„To miało być zwykłe spotkanie z przyjaciółmi, a skończyło się tragedią. Przez 2 kieliszki wina prawie straciłam syna”
„To miało być zwykłe spotkanie z przyjaciółmi, a skończyło się tragedią. Przez 2 kieliszki wina prawie straciłam syna”3 lata temu
„Bolały mnie te zarzuty, spojrzenia, oskarżenia. Nagle staliśmy się nieodpowiedzialnymi rodzicami, których wytykano palcami. Opiekowaliśmy się synem pod wpływem alkoholu. Nikogo nie obchodziło, że to było zdarzenie incydentalne”. Czytaj więcej
„Moich synów wychowywały babcie i ciocie, bo ja goniłam za pieniędzmi. Nawet śmierć matki nie oderwała mnie od pracy”
„Moich synów wychowywały babcie i ciocie, bo ja goniłam za pieniędzmi. Nawet śmierć matki nie oderwała mnie od pracy”3 lata temu
„Mama czasem poskarżyła się cicho na marne zdrowie, ale nawet jej nie słuchałam. Przesadza jak zwykle, wiecznie chora i proszę – wciąż żyje. Wiadomość o śmierci matki złapała mnie w firmie. Zdusiłam łzy i skończyłam transakcję, była ważniejsza”. Czytaj więcej

Redakcja poleca

REKLAMA