Członkowie rodziny powinni udzielać sobie wsparcia finansowego w określonych sytuacjach. Nosi to nazwę obowiązku alimentacyjnego. Dzięki temu osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji materialnej, nie zostają bez pomocy.
Obowiązek dostarczania środków utrzymania obciąża krewnych w linii prostej (rodzice, dziadkowie, wnuki) oraz rodzeństwo. Najpierw są nim obciążeni zstępni, czyli dzieci, wnuki, a w dalszej kolejności rodzice i dziadkowie czyli tzw. wstępni. Gdy jedni i drudzy nie mogą udzielić pomocy, pozostaje rodzeństwo.
Poznaj 12 ważnych pytań o alimenty
Alimenty od dzieci
Zgodnie z kodeksem rodzinnym rodzice mogą żądać alimentów od dzieci. Tylko wtedy jednak, gdy znajdują się w niedostatku (czyli nie są w stanie samodzielnie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb), a ich potomstwo jest już dorosłe i ma własne źródła utrzymania. Jeśli dzieci nie chcą dobrowolnie wspierać rodziców, ci mogą wystąpić przeciw nim z pozwem o alimenty do sądu. Gdy jest kilkoro dorosłych dzieci, zobowiązanych do pomocy, rodzice mogą wybrać, czy złożą pozew przeciwko wszystkim, czy np. przeciwko temu, które jest najzamożniejsze.
Gdy rodzice są po rozwodzie, ten z nich, który znajduje się w niedostatku, powinien najpierw domagać się alimentów od eksmałżonka, a dopiero później od dzieci.
W imieniu rodzica o alimenty może także wystąpić organizacja społeczna (np. ośrodek pomocy społecznej), gmina lub prokurator.
Gdy rodzic nie zasługuje
Pomoc rodzicom, którzy całe życie poświęcili dzieciom, jest w pełni zrozumiała. Sprzeciw budzi natomiast domaganie się pieniędzy przez matkę lub ojca, którzy opuścili dom, a teraz na stare lata wyciągają rękę do dzieci. Przepisy prawa nie pozbawiają ich jednak tej możliwości – mogą domagać się alimentów. To jednak nie znaczy, że sąd przychyli się do takiego żądania. Może bowiem uznać, że rodzic żyjący w niedostatku sam się do tego przyczynił, bo np. unikał pracy lub żył ponad stan i nic nie odłożył na stare lata. Wówczas oddali powództwo jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Wyraźnie podkreślił to Sąd Najwyższy w uchwale z 1987 r., w której wymienił przykłady rażących zachowań osób uprawnionych do alimentacji. Są to:
- zachowania godzące w życie lub zdrowie członka rodziny,
- naruszenie godności dobrego imienia i innych dóbr osobistych członków rodziny,
- zawinione popadnięcie w niedostatek lub umyślne wywołanie sytuacji prowadzącej do żądania świadczeń alimentacyjnych.
Zobacz, jak uzyskać alimenty z funduszu
Dzieci przysposobione jak własne
Alimentów od dziecka może domagać się nie tylko rodzic biologiczny, ale też adopcyjny. Inaczej sprawa wygląda w przypadku macochy i pasierba. Zgodnie z przepisami ma ona prawo do alimentów, ale ich zasądzenie zależy m.in. od tego, czy ma własne (naturalne) dzieci i jaka jest ich sytuacja majątkowa oraz jak długo i jakim nakładem sił macocha zajmowała się utrzymaniem i wychowaniem pasierba.
Przepisy nie określają, jak długo ma być sprawowana opieka nad pasierbami, ale przyjmuje się, że krótki okres i jednorazowa skromna pomoc finansowa nie upoważniają macochy lub ojczyma do występowania w przyszłości o alimenty od pasierbów.
Zgodnie z orzeczeniem Sadu Najwyższego, sąd, który rozpatruje pozew macochy o alimenty przeciwko pasierbowi, powinien wziąć pod uwagę także okres, przez jaki macocha przyczyniała się do utrzymania i wychowania dziecka, zanim jeszcze zawarła związek małżeński z jego ojcem.
Zobacz, czy Polacy płaca alimenty
Rodzice i rodzeństwo też płacą
Jeśli znajdujesz się w niedostatku, a nie masz męża ani dorosłych dzieci (wnuków) lub te nie mogą ci pomóc (bo np. są bezrobotni), możesz wystąpić o alimenty przeciwko rodzicom albo dziadkom, a gdy ci już nie żyją – przeciwko rodzeństwu. I to zarówno rodzonemu, jak i przyrodniemu.
Siostra lub brat nie będą musieli płacić alimentów, jeśli wykażą, że to wiązałoby się z nadmiernym uszczerbkiem dla nich lub ich bliskich.
autorka jest redaktorem Przyjaciółki i Pani Domu