Zwierzaki mają rewelacyjnie rozwinięty instynkt i doskonale wiedzą, jakiemu człowiekowi można zaufać, a na którego lepiej uważać. Właśnie dzięki temu są w stanie rozpoznać, kto jest dobry i stanowi świetny materiał na ich opiekuna. Tak też było w przypadku tego kocurka. Zamiast czekać, aż ktoś go przygarnie, sam wybrał swojego właściciela. Dziś stanowi z nim piękny duet.
Kot sam wybrał swojego właściciela
Portal thedodo.com opisał historię mężczyzny o imieniu Conroy, który prowadzi konto na Instagramie o nazwie @conseanroy. Publikuje na nim różne materiały dotyczące swojej pasji, jaką jest muzyka, ale też… swojego pupila. Co ciekawe, to nie on go wybrał. Kocur sam zdecydował, że Conroy stanie się jego opiekunem. Jak to się stało?
Okazuje się, że Conroy, gdy w Teksasie, w którym mieszka, zapanowały mrozy, zaczął dokarmiać bezdomne zwierzęta. Te co jakiś czas przychodziły na jego posesję, żeby się posilić. Jeden z kotków zaczął pojawiać się coraz częściej i wyczekiwać właściciela domu. Czekał na niego przy drzwiach i chętnie się do niego łasił. Dla Conroya wszystko stało się jasne.
Mężczyzna przygarnął kota, który go wybrał
Kotek, który na dobre zadomowił się u Conroya, to tak naprawdę samiczka. Mężczyzna dał jej na imię Violet i zakochał się w niej bezgranicznie.
Kiedy kot sam wszedł do mojego mieszkania, to był moment, w którym wiedziałem, że chcę ją zatrzymać – relacjonuje w rozmowie z thedodo.com.
Conroy wpuścił kociczkę do swojego domu. Ta jednak musiała przyzwyczaić się do swojej nowej roli i tego, że już nie jest bezdomna. Pierwszej nocy nawet wybiegła na zewnątrz, aby poczuć zew przygody i Conroy zmartwił się, że już nie wróci.
Byłem zdruzgotany. Myślałem, że już nigdy jej nie zobaczę. No cóż, już następnego dnia ten mały głupek wrócił i ponownie wszedł do mojego mieszkania – dodaje opiekun zwierzaka.
Dziś Violet i Conroy są najlepszymi przyjaciółmi, co możemy dostrzec na instagramowym koncie mężczyzny. Sam zobacz, jaki zgrany duet tworzą.
Internauci są zachwyceni ich historią, a także samą kociczką.
- To śliczna dziewczynka. Dziękujemy za otwarcie serca i domu dla niej.
- To takie słodkie… Wybrała ciebie!
- Gratulacje. Jesteś teraz własnością kota – żartują.
My też nie możemy wyjść z zachwytu. Uwielbiamy takie historie z happy endem i trzymamy mocno kciuki za tę dwójkę.
Źródło: thedodo.com/Instagram.com, @conseanroy
Czytaj także:
To, co zrobił, aby odnaleźć ukochanego psa, jest godne podziwu. Taki opiekun to skarb
Rabuś od miesiąca czekał w jednym miejscu. Powód wyciska łzy z oczu
Do niedawna mieszkał na ulicy. Teraz jest gwiazdą internetu