Czy ludzie zawsze mają kota na punkcie świąt? Moja pani najwyraźniej także urwała się z choinki – któregoś ranka zerknęła na kalendarz, nagle oczka jej rozbłysły (jak mi na widok rybek, mrauuuu!), i zaczęła wszystko przestawiać, ustawiać i doprowadzać do stanu wyglądalności… a mnie na skraj wytrzymałości.
Czytaj więcej