Tym bardziej, jeżeli chodzi o moją ulubioną dziedzinę – wytykania wad panom z planety Marsa. Tutaj odpuścić jest najtrudniej, ale, nie oszukujmy się, najwięcej jest do wytknięcia.
„Znowu zakupy?!”
Tak, dlaczego nie? Zaakceptowałyśmy niechęć facetów do robienia zakupów, do godzinnych spacerów po centrach handlowych lub zwyczajnie po tą śliczną, koralową bluzkę. Ale to nie znaczy, że my przestaniemy to robić. Wy idziecie na ryby, a my na zakupy. Układ jest uczciwy zwłaszcza, że to nam poprawia humor, a tego chyba nie powinno się wypominać.
Rutyna, rutyna, rutyna…
Owszem, fajnie jest posiedzieć w domu, obejrzeć telewizję albo kogoś zaprosić. Nudne mogą stać się codzienne wyjścia, kina, restauracje. Ale warto pamiętać, że przełamanie rutyny jest naprawdę potrzebne.
Małe jest piękne!
Mężczyźni nawet nie zdają sobie sprawy, jak wiele rzeczy może cieszyć kobiety. Najmniejszy gest, kwiaty, jeden miły SMS. To przecież nie boli, a ile może zdziałać!
„Sprzątanie? To nie dla mnie.”
Temat – rzeka. Wieczne wymówki, że te wszystkie sprzęty są takie skomplikowane i wiara, że naczynia umyją się same, a ubrania pomaszerują do pralki od razu po ich zrzuceniu z siebie. Dajcie coś od siebie. To już nie jest podstawówka, kiedy mama robiła za was wszystko.
Zobacz też: Naucz się cierpliwości i wytrwałości!
Okaż trochę zainteresowania
My naprawdę nie chcemy zajmować 100% Waszego czasu i odkryć wszystkich tajemnic. Dlatego zamiast buntować się na nasze „kontrolowanie”, napiszcie sami z siebie cokolwiek.
Skoro to nie jest zdrada, to nie ma przeszkód, żebyście nas poinformowali np. o spóźnieniu?
Tak naprawdę wszyscy mamy wady, dlatego najważniejsze jest to, aby je wzajemnie zaakceptować. Nie zmienimy świata, nie zmienimy mężczyzn, ani kobiet. Poza tym, gdyby to się udało, czy potrafilibyśmy wytrzymać z samymi ideałami?
Poznaj też: Wady kobiece widziane męskim okiem!