A teraz prześledźmy krótko jak stajemy się marionetkami w rękach ludzi odpowiedzialnych za marketing takich miejsc.
Zacznijmy od muzyki. Ona również nie przypadkowo jest przyjemna, spokojna, wręcz sielankowa, budzi tylko pozytywne skojarzenia. Do tego dochodzi jeszcze starannie dobrane oświetlenie.
Często z każdego kąta kuszą nas śliczne hostessy częstujące kawą, serem czy też pachnącymi ciasteczkami. Przypadek? Chęć umilenia nam zakupów? Otóż nie! To jest jak najbardziej zamierzony chwyt reklamowy.
Zobacz też: Zakupy z dzieckiem, jak zrobić to mądrze?
Badania wykazały, że częstowanie się próbkami powoduje, że kupujemy więcej… Bo któż z nas oprze się zakupieniu „tej pysznej kawki” czy francuskiego sera za niewiarygodnie niską cenę.
Nieprzypadkowe są też roznoszące się zapachy świeżego pieczywa…bo nic tak nie pobudza chęci do jedzenia jak zapachy. Na wysokości wzroku z reguły na półkach usadowione są produkty znane nam z reklam.
Często wybieramy właśnie je, nie zwracając uwagi, że te na dolnych półkach są dużo tańsze pomimo identycznego składu. Często w mediach padają oskarżenia, że wręcz firmy opłacają miejsce, w którym ich produkt będzie umiejscowiony
Polecamy: Jak robić zakupy związane z jedzeniem
Bardzo istotna jest również topografia sklepu. W każdym supermarkecie danej siedzi towary rozmieszczone są tak samo, ma to dać wrażenie znajomości danej przestrzeni. Towary są rozmieszczone strategicznie, tak abyś kupując chleb i mleko musiała przejść przez pół sklepu.
Stoisz już przy kasie…jesteś zmęczona zakupami, głodna i spragniona, widzisz przed sobą batoniki i coca colę, sięgniesz po nie? A jakże…!
Wybierając się na zakupy warto unikać dużych supermarketów. Jeśli jednak nie jest to możliwe pomocna może okazać się lista zakupów, której należy się trzymać i starać się nie ulegać pokusie. Nie mówiąc już o od dawna znanej zasadzie- nie należy chodzić na zakupy gdy jest się głodnym!