Seks historie trzech czytelniczek, które postanowiły podzielić się z nami swoimi „niezapomnianymi” sylwestrowymi przeżyciami.
Historia krwawej seks wpadki
„Od początku naszego związku Julek, mój chłopak, miał kłopoty ze wzwodem. Twierdził, że taka już jego uroda – szybko się podnieca i szybko kończy. Czasami tak szybko, że ledwie zdążył wsunąć swojego i tak niewielkich rozmiarów penisa do mojej pochwy, a ten natychmiast opadał” – opowiada 25-letnia Monika. „Żartowałam, że jego penis boi się mojej waginy, ale w rzeczywistości wcale nie było mi do śmiechu. Oboje bardzo się martwiliśmy, bo poza seksem było nam ze sobą dobrze”.
Zdesperowany Julek zaproponował nawet eksperyment z cuckoldem, ale obrażona dziewczyna stanowczo wybiła mu go z głowy. Wzruszony jej oddaniem postanowił zrewanżować się niezapomnianym sylwestrem we dwoje. Zadbał o nastrój, napoje i pyszna kolację.
„Nie zdradził mi, czym się podczas niej nafaszerował, ale wkrótce jego prącie prężyło się dumnie już od mojego pierwszego fellatio. Początkowo kochaliśmy się jak szaleni, wypróbowując wszystkie pozycje, jakie tylko przyszły nam do głowy” – mówi Monika. „W końcu zasnęłam. Obudziło mnie nerwowe wiercenie się Julka. Leżał w ciemności z ciągle wzwiedzionym prąciem i narzekał, że coraz bardziej go boli. Prawie zemdlałam z wrażenia po zapaleniu światła, bo jego penis był granatowy!
Uwierzcie mi, nie jest łatwo ubrać faceta ze sterczącym przyrodzeniem i zawieźć go do szpitala, ale co było robić? Julek za nic nie chciał wezwać pogotowia, choć pewnie zgodziłby się, gdyby wiedział, że będzie trzy godziny czekał na SOR-ze wśród podpitych, zakrwawionych facetów nim lekarz wbije mu igłę w penisa, ściągając nadmiar krwi. Julek darł się wniebogłosy, a ja musiałam wyjść zaczerpnąć świeżego powietrza. Podobno łyknął dwie tabletki na potencję, bo po tej pierwszej nie widział efektów, a mógł poczekać i oszczędzić nam wrażeń!”.
Seks historia z traumą w tle
21-letnia Aga przed sylwestrową imprezą spełniła marzenie i przekłuła sobie język. Poprosiła o mały, zgrabny kolczyk, którym podniecałaby partnera podczas pocałunków. W ten sposób chciała zaskoczyć niczego nieświadomego Tymka, który przyleciał z Anglii do Polski na dwutygodniowy urlop.
Nie myliła się, nowy gadżet bardzo spodobał się jej chłopakowi, ale w pełni postanowili wypróbować jego walory dopiero podczas sylwestrowego wyjazdu w góry. Tym razem Agnieszka postanowiła pójść na całość i zaspokoić ukochanego poprzez fellatio, za którym nie przepada.
„Nie lubię smaku spermy, poza tym po jakimś czasie zawsze się krztuszę. Czuję się, jak słonica w składzie porcelany, ale wtedy miało być inaczej. Kolczyk na języku miał zapewnić nam niezapomnianą rozkosz i zapewnił tylko w inny sposób” – mówi Agnieszka.
Niedoświadczona kochanka w trakcie zabawy penisem tak się zagalopowała, że naderwała kolczykiem wędzidełko napletka. Czując w ustach krew zbyt szybko wyjęła penisa.
„Możecie sobie wyobrazić ten widok. On wrzeszczy przerażony, ja cała we krwi nie wiem, co się dzieje… Wezwaliśmy pogotowie, ale tylko opatrzyli Tymka, twierdząc, że da się z tym żyć. Niestety on wciąż cierpiał np. przy oddawaniu moczu, więc wkrótce przeszedł operację usunięcia napletka, którą bardzo źle zniósł. Wciąż jesteśmy razem, ale mam zakaz dotykania jego prącia nawet dłonią”.
Bolesna wpadka
Magda zamierzała szybko zmyć się z domówki u znajomych, ale tak udzieliła im się atmosfera szampańskiej zabawy, że podchmieleni rzucili się na siebie w pokoju, służącym za szatnię.
Magda lubi ostry seks, po trosze też ma duszę ekshibicjonistki, więc wizja, ze ktoś może ich podejrzeć jeszcze bardziej ją podniecała. Nie przewidziała jedynie, że przeszkodą w przeżyciu orgazmu okażą się ich przebrania sylwestrowe.
Tematem przewodnim domówki był wieczór wampirów. Na tę okazję oboje z chłopakiem nie tylko stosownie się ubrali i umalowali, ale nawet dodali kilka ciekawych elementów. Chłopak Magdy z pomocą znajomej kosmetyczki nakleił na paznokcie długie czarne tipsy, o czym oboje zapomnieli podczas igraszek.
„Alkohol sprawił, że mimo podniecenia moja pochwa nie chciała się nawilżyć” – opowiada 23-latka.
Jej chłopak, niewiele myśląc, poszedł do łazienki i chwycił pierwszy kosmetyk, który wpadł mu w rękę – szampon – po czym wysmarował nim pochwę swojej dziewczynie raniąc ją przy tym tipsami.
„Zanim z krzykiem zrzuciłam go z siebie minęło trochę czasu. Był tak pijany, że nie od razu zrozumiał, co się dzieje. Tipsami podrapał ścianki pochwy, a szampon tylko dolał oliwy do ognia. Dwa dni później dostałam miesiączkę i całą przepłakałam z bólu. Jeszcze długo leczyłam rany, ale już sama, bo chłopaka wykreśliłam ze swojego życia tuż po tamtej nocy”.
Przeczytaj koniecznie!
Cyberseks, oto 5 zachowań świadczących o tym, że seks przestał być zabawąNajwiększe błędy popełniane przez facetów podczas seksu
