Może trudno w to uwierzyć, ale wiele par ciągle zalicza stosunek przerywany do metod antykoncepcyjnych. O ile w pokoleniu naszych prababć takie podejście nie powinno dziwić, ponieważ miały one znikomą wiedzę choćby na temat prokreacji i cyklu rozrodczego kobiety, o tyle współcześnie należy ten mit konsekwentnie obalać. Powiedzmy to raz na zawsze: stosunek przerywany nie jest zabezpieczeniem przed ciążą!
Tymczasem fora internetowe aż roją się od wypowiedzi, po których przeczytaniu można złapać się za głowę.
- Na pewno stosunek przerywany jest marną metodą antykoncepcyjną, ale z moich znajomych nikt po takim stosunku w ciążę nie zaszedł.
- Stosunek przerywany jest metodą antykoncepcji, wystarczy poczytać kilka książek albo wyszukać w googlach. Na pewno nie jest tak skuteczny jak tabletki, spirale, czy nawet globulki, ale też nie wywołuje skutków ubocznych jak w/w.
Czym właściwie jest stosunek przerywany?
Stosunek przerywany zakłada, że partner na chwilę przed osiągnięciem spełnienia i wytryskiem spermy, musi wyjąć penisa i zaprzestać penetracji, tak aby nie doszło do zapłodnienia. Co wtedy? Mężczyzna musi "dojść" np. na brzuch lub piersi kobiety, albo "skończyć"... w chusteczce do nosa. Tak doradzają internautki.
Przedwczesny wytrysk: gdy wytrysk pojawia się za wcześnie...
Czy podczas stosunku przerywanego można zajść w ciążę?
Oczywiście! Szybkie i ruchliwe plemniki znajdują się również w tzw. pre-ejakulacie, czyli płynie który może pojawić się na długo przed wytryskiem. W wielu przypadkach mężczyzna nawet nie wie, że z z jego penisa wydostało się dosłownie kilka kropli. A czasem nawet to wystarczy, by doszło do zapłodnienia...
Nawet wtedy, gdy wydaje się że twój partner potrafi idealnie kontrolować swoją ejakulację, wycofując się w ostatnim momencie, nie macie 100% gwarancji, że nie zajdziesz w ciążę. Ba, tej gwarancji nie ma nawet 70%...
Wszystko na temat seksu analnego
Jakie mogą być skutki stosunku przerywanego?
Oczywiście, jego najważniejszym skutkiem jest możliwość zapłodnienia ;-)
Do innych należy jednak zaliczyć niebezpieczeństwo nerwicy płciowej. Co to oznacza? Mężczyzna, który ciągle musi bardzo kontrolować zarówno osiągnięcie przyjemności, jak i swoją fizjologię, może w końcu nabawić się zaburzeń na tym tle. A one w skrajnych przypadkach prowadzą nawet do impotencji...
Kobiecie podczas stosunku przerywanego może być trudno osiągnąć orgazm. Wiele pań, zamiast skupić się wtedy na odczuwanej przyjemności, oddaje się raczej nerwowym rozmyślaniom z cyklu: "Czy on aby na pewno zdąży?!".
Czy to na pewno gra warta świeczki? Owszem, stosunek przerywany nic nie kosztuje (co podkreślają jego zwolennicy), ale czy warto stosować nawet darmową metodę, jeśli cechuje się ona tak niską skutecznością?
