Czy wiesz, że dystans w związku zbliża w łóżku?

Czy wiesz, że dystans w związku zbliża w łóżku?
Odpowiednie zarządzenie dystansem w związku, a właściwie wypośrodkowanie między wolnością, a zażyłością jest bardzo ważne. Powinniśmy się nauczyć dawać sobie przestrzeń bez oddalania się od siebie. Jeśli kontakt będzie zbyt intensywny, nasza erotyka tego nie zniesie – stłamsimy ją.
/ 09.03.2011 09:42
Czy wiesz, że dystans w związku zbliża w łóżku?

Nie za blisko

Wiele osób chce być z partnerem tak blisko, by stanowić niemal jedno ciało. To kiepski pomysł, bo przecież własne ciało raczej nas nie podnieca… Erotyka to oprócz bliskości także zaskakiwanie siebie nawzajem, nuta niedopowiedzenia, odrobina odświeżającego dystansu. Utrzymywanie bezpiecznej odległości od siebie wbrew pozorom jest bardzo cenne i należy o nią dbać.

Co za dużo to nie zdrowo

Nieustanne przebywanie ze sobą nie jest dobre dla związku, oraz życia erotycznego. Kiedy kobieta idzie z partnerem na imprezę i widzi go, kiedy tańczy z innymi kobietami, dodatkowo mając świadomość, że on się im podoba, to go dużo bardziej pragnie. Od razu staje się dla niej przynajmniej dwa razy bardziej pociągający.

Podobnie jest z mężczyznami. W momencie, kiedy facet zauważa, że jego wybranka zatraca się w swojej pasji, tak bardzo, że nawet jego nie dostrzega i o nim zapomina. Fakt, że musi „gonić” za kobietą, czyni ją dużo bardziej atrakcyjną i pociągającą – wartą starań.

Myślmy. Nie traktujmy każdej niezależnej inicjatywy ukochanej osoby, jako ataku na wytworzoną więź i bliskość. Pozwólmy jej na zdobywanie doświadczeń poza związkiem. One są bardzo cenne, gdyż wnoszone do wspólnego życia wzbogacają to, co już udało się wypracować.

Zobacz też : Poznaj sekret płomiennych pocałunków!

Złoty środek

Cała sztuka polega na tym, by być na tyle blisko, by tworzyć związek, lecz na tyle daleko, by nie wygasło napięcie seksualne. Zmęczeni pracą, obowiązkami domowymi i dyskusjami o rachunkach, zapominamy, jak to było nosić podniecającą bieliznę i zawsze mieć ochotę na gorący seks. Warto byłoby odnaleźć w sobie raz w tygodniu echo tej kochanki, którą kiedyś byłyśmy i nadal chcielibyśmy być.

Musimy pamiętać, aby dać czasem ponieść się emocjom! Potrafią być wspaniałym doradcą - pozwolą nam rozluźnić się, zaszaleć - jeśli w związku nie ma monotonii, będziemy czasem spontaniczni - z pewnością sfera intymna skorzysta na tym!

Nie starajmy się wychodzić wszędzie z naszym partnerem - pozwólmy sobie czasem na samotne wypady. Nie zajmujmy się opowiadaniem tylko o naszej drugiej połówce - przecież są inne tematy!

Skupmy się na realizacji siebie i swoich zainteresowań - pamiętaj, że nie muszą się pokrywać z zainteresowaniami naszego ukochanego!

I najważniejsze - bądźmy sobą!

Zobacz też : Co zrobić, kiedy on naciska na trójkąt?

Redakcja poleca

REKLAMA