Pierwsza zasada - pół porcji
Co zrobić by nie przytyć w święta? Jeść rozsądnie. Nie trzeba rezygnować z ulubionych potraw, wystarczy jeśli będziemy nakładać na talerz niewielkie porcje – „ot tak, na spróbowanie”. Ważne tez by robić przerwy między daniami. Zamiast gazowanych napojów i słodkich soków, wybierajmy wodę mineralną.
Nie warto też się spieszyć, jedzmy powoli i małymi porcjami. Warto pamiętać, że głód i apetyt to dwie różne sprawy. Od 10 do 20 minut, tyle trwa komunikacja na linii żołądek - mózg. Trzeba więc uważać, bo zanim otrzymamy bodziec o stanie naszego żołądka możemy zdążyć przesadzić. A to prowadzi już nie tylko do nieprzyjemnego uczucia przejedzenia, ale również -a nawet przede wszystkim- do pojawienia się kilku niechcianych centymetrów w talii.
Zadbajmy o to by na naszych talerzach królowały surówki, nie powinny one jednak tonąć w majonezie. Zdrowszą alternatywą będzie jogurt naturalny albo sos vinegrette. Surówki są niskokaloryczne, zapełniają żołądek, a dzięki dużej zawartości błonnika ułatwiają perystaltykę jelit.
Polecamy: Pomysły na dania z rzeżuchą
Ruch przede wszystkim
Dobrym sposobem na oderwanie się od talerzyka jest spacer. Spokojny marsz przez godzinę to 100 kcal mniej! Dodatkowy ruch dobrze dotleni nasz organizm i doda sił na resztę dnia. Jeśli ktoś woli jednak zostać w domu, warto zaangażować się w pomoc przy sprzątaniu po rodzinnym śniadaniu. Zmywając naczynia można stracić nawet 140 kcal. Decyzja, którą z aktywności wybierzecie, należy do was!
Zobacz też: Jak odchudzić wielkanocną kuchnię