Depresja poporodowa to stan, w którym młoda mama zamiast cieszyć się macierzyństwem i czasem spędzanym z niemowlęciem, ciągle czuje się przygnębiona, smutna i zdołowana. Boi się, że nie radzi sobie z nową rolą lub że nie nadaje się do bycia mamą. Skąd bierze się ten stan?
Co może spowodować depresję poporodową?
Ten stan szczególnego przygnębienia, a nawet odrzucenia dziecka może pojawić się, gdy mama nakłada na siebie zbyt duży ciężar tuż po porodzie.
Szczególnie narażone na depresję są kobiety, które mają skłonności do perfekcjonizmu i potrzebę kontrolowania wszystkiego. Wiadomo przecież, że po pojawieniu się dziecka świat mamy zmienia się diametralnie, wszystko jest nowe i nieznane, dlatego trzeba dać sobie trochę czasu na oswojenie się.
Depresja poporodowa może pojawić się, gdy młoda mama:
1. Chce natychmiast wrócić do wagi sprzed ciąży
Zbyt drastyczna dieta i spadek cukru w organizmie źle wpływają na samopoczucie. A do tego takie działanie jest naprawdę niezdrowe, zwłaszcza gdy mama karmi piersią.
2. Wszystko robi przy dziecku sama
Nie oczekuje pomocy, a nawet jej nie chce. Skutek? Ciągle chodzi przemęczona i coraz bardziej rozdrażniona.
3. Rezygnuje z miłych chwil tylko we dwoje z partnerem
Owszem, o takie chwile jest bardzo trudno, gdy pojawia się maleństwo. Warto zatem wykorzystywać i doceniać taką możliwość, jeśli ktoś z bliskich oferuje pomoc w tym zakresie.
4. Nie dosypia
Przez całą dobę karmi co 2-3 godziny, a gdy dziecko śpi, zamiast samej odpocząć, gotuje, sprząta, prasuje... Ciągły brak snu i odpoczynku może być naprawdę groźny dla młodej mamy.
5. Przestaje o siebie dbać
Depresja może się pojawić, jeśli młoda mama po porodzie całkiem zapomina o sobie i myśli tylko o dziecku. Czuje się przez to kompletnie nieatrakcyjna i ma coraz gorszy humor.
Depresja poporodowa spotyka około 20 procent kobiet bez względu ich na wiek, status materialny czy pozycję społeczną. Do depresji poporodowej przyznały się nawet słynne gwiazdy i celebrytki.