Rozwód
Biorąc pod uwagę statystyki dotyczące rozwodów, można wnioskować, że wielu parom się to nie udaje. Dane liczbowe dotyczą tych osób, które zdecydowały się na trwały rozpad małżeństwa. Jednak jest bardzo wiele par, które trwają w związku, mimo że dawno przestał już być tym małżeństwem, które sobie założyli. Wiele kobiet mówi o tym, że w ich życiu, mąż przestał pełnić funkcję osoby, na którą można liczyć, która pomoże w razie trudności, z którą wspólnie podejmuje się istotne decyzje.
Można zatem mówić, że kobiety te są samotnymi mężatkami, ponieważ psychologicznie już dawno przestały być w związku.
Gdy nie potrafimy już rozmawiać
Częstą przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że ludzie przestają dbać o wzajemne relacje. Większą uwagę skupiają na wychowywaniu czy opiece nad dziećmi, pracą zawodową, a przestają znajdować wspólny mianownik tych wszystkich działań. Rutyna bardzo często zabija to, co w związku było tak bardzo ważne. Małżonkowie nie widzą już potrzeby, by spędzić ze sobą trochę czasu, ponieważ są inne obowiązki domowe czy zawodowe, które należy zrealizować w pierwszej kolejności.
Dzieje się tak też dlatego, że między dwojgiem ludzi nie ma dialogu. Skuteczna komunikacja jest podstawą budowania wszystkich relacji, a małżeńskich w szczególności.
Jeśli rozmowy nie było od początku lub zabrakło jej w pewnym momencie, wówczas pewne sprawy nie dzieją się wspólnie – każde z małżonków ma swoje, i tylko swoje sprawy. Bardzo często jest to pierwszy krok do tego, aby rozpocząć życie obok siebie funkcjonując każde z osobna.
Doświadczenia ze związku
Może to również wynikać z poprzednich doświadczeń. Jeśli kobieta kilka razy prosiła swojego męża o pomoc w różnych kwestiach i za każdym razem uzyskiwała odmowę lub zlekceważenie problemu, wówczas bardzo szybko przyjdzie jej wycofywanie się z tego typu działań.
Zobacz też : Kochanie starałem się - w domyśle: wyszło tak, jak zwykle
I tak wielu rodzinach podział obowiązków jest tak widoczny, że na pierwszy rzut oka można wywnioskować, że małżonkowie już dawno stracili nic porozumienia. Są to sytuacje, kiedy zarówno mąż, jak i żona zajmują się zupełnie czymś innym – również w domu, nie wchodząc sobie zupełnie w drogę. Żadne decyzje nie są podejmowane wspólne. Jedynie wspólnym punktem jest mieszkanie.
Niestety takich sytuacji jest bardzo wiele i są to swoistego rodzaju dramaty rodzinne. Na pozór wszystko jest w porządku, jednak żadna z osób w rodzinie nie jest szczęśliwa.
Warto zatem bardzo uważać, aby nie przekroczyć pewnej granicy, która wraz z upływem czasu może przerodzić się w brak jakiejkolwiek więzi, a nawet obojętność.
Zobacz też : Syndrom opuszczonego gniazda