Wydaje się, że jeśli związek przetrwał długie lata, małżeństwo jest owocem miłości, są z tego związku dzieci, to tak będzie do samego końca i nie ma żadnych przesłanek, by cokolwiek zwiastowało kryzys tego związku. Czasem jednak – co jest ogromnym zaskoczeniem dla przyjaciół i rodziny – po 20 czy 30 latach wspólnie spędzonych para decyduje się na rozstanie. Co jest tego przyczyną?
Okazuje się, że powodem tak poważnych decyzji jest zjawisko, które nazywamy syndromem opuszczonego gniazda. Nazwa tego zjawiska bierze się z porównania ludzkiej rodziny do środowiska ptaków. Dom, w tym przypadku jest gniazdem, z którego wyfruwa dziecko, by dalej rozpocząć swoje dorosłe życie. I co wtedy dzieje się z rodzicami?
Dużo zależy od tego ile dzieci zostaje w rodzinie. Jeśli jest więcej niż jedno, to nie ma większego problemu, aż do wyprowadzki ostatniego dziecka. Najbardziej natomiast jest to widoczne w sytuacji, kiedy dziecko jest jedno i całą uwaga rodziców była skupiona do tej pory na nim.
Po kilkudziesięciu latach małżeństwa w obliczu „straty” dziecka, para dopiero widzi jak silna więź ich łączyła. W momencie kiedy są dzieci, bardzo łatwo przenieść wszystkie uczucia na latorośle zapominając zupełnie o związku dorosłych.
Wśród codziennych obowiązków związanych z opieką nad dziećmi, z pomagania im w pracach szkolnych itp. nie pozostaje zbyt wiele czasu na dbanie o dobre relacje między małżonkami, a czasem zupełnie go brak. Kiedy dziecko rozpoczyna samodzielne życie i już nie jest tak zależne od rodziców, okazuje się, że jedynym ogniwem tego związku było dziecko.
Zobacz też : Rodzice wiedzą lepiej
Wszystkie decyzje, które małżonkowie wspólnie podejmowali dotyczyły wychowania dziecka. Jest to dość bolesne doświadczenie, kiedy postrzega się dużą część swojego życia w kategoriach pewnej straty. Wysiłek jaki zostaje włożony w ten związek z pewnością był duży, ale - jak się okazuje – nie tak duży, aby związek miał szansę przetrwać.
W momencie, kiedy pojawiają się dzieci wszystko koncentruje się na nich, wszystkie działania są pod nie podporządkowane. Jednak należy pamiętać, że dzieci również będą chciały się usamodzielnić, założyć własną rodzinę, mieć dzieci.
Dobrze, aby związek był na tyle świadomy, żeby sobie z tą sytuacją poradzić i rozpocząć jego kolejną fazę, tym razem już z dorosłymi dziećmi.
Zobacz też : Podział obowiązków w małżeństwie