Rodzic - pocieszyciel
Może się zdarzyć tak, że dziecko doświadczy problemu nieodwzajemnionej „miłości”. Wtedy trzeba będzie porozmawiać o czymś więcej niż tylko o udanych związkach.
Jesteś po to, żeby dziecka wysłuchać, pocieszać je, udzielać rad (jeżeli Cię o to poprosi) i pokazać mu wszystko z szerszej perspektywy, o ile oczywiście sytuacja na to pozwala, nawet jeśli jeszcze nie jest nastolatkiem.
Zacznij rozmowę z dzieckiem!
Oto kilka sposobów inicjowania takich rozmów:
- Czy jest Ci smutno?
- Czy w szkole stało się coś złego?
- Czy możesz mi o nim (o niej) opowiedzieć? Czy powiedział (powiedziała) coś, co Cię zasmuciło?
Zobacz też: Łagodnie czy stanowczo - jak wychowywać dzieci?
Dobre rady
Jeżeli uda Ci się nakłonić córkę do zwierzeń, spróbuj się dowiedzieć, jak zamierza poradzić sobie z zawodem miłosnym i udziel jej kilku rad:
- Powiedz mi, co czujesz. Jesteś zła, smutna czy czujesz jeszcze coś innego?
- Każdy by się tak poczuł. Kiedy nie dostajemy tego, czego byśmy chcieli, ogarnia nas smutek.
- Pójdźmy na spacer i porozmawiajmy. Możemy pójść na plac zabaw, a kiedy będziemy sobie rozmawiać, ty będziesz mogła się pobawić.
- Kiedy jest mi smutno, lubię sobie rysować (robić listę) rzeczy, które mnie rozweselają. Może chcesz spróbować?
- Czy mogę coś zrobić, żeby Cię rozweselić?
- Jestem zawsze przy Tobie. Możesz mi powiedzieć wszystko, co chcesz, a ja Cię wysłucham i spróbuję ci pomóc.
Zobacz też: Gdy nasze dziecko staje się młodzieńcem...
Mały duży problem
Błędem jest bagatelizowanie, lekceważenie i ignorowanie szczęścia lub smutku dziecka, związanego z relacją z płcią przeciwną.
Twoja pociecha jest jeszcze taka mała, ale jej uczucia są jak najbardziej prawdziwe.
To są trudne sprawy, ale i zarazem ważny etap w rozwoju społecznym i emocjonalnym. Związki damsko-męskie mają ogromny wpływ na budowanie poczucia własnej wartości i przynależności. Mają one wielkie znaczenie w grupie rówieśniczej w szkole i poza nią.
Wiesz, że czas leczy rany, ale przypomnij sobie swoje własne „miłości” i „zawody miłosne”. Pomyśl, jak się wtedy czułaś.
W tym wieku najważniejszej lekcji na temat seksualności powinni udzielić rodzice. To cudowne uczucie, kiedy możesz ofiarować dziecku wsparcie, zaufanie i szczerą rozmowę o tym, jak żyć i dobrze wykorzystać silne uczucie przyjaźni czy nawet miłości do drugiego dziecka.
Twoja otwartość w rozmowie, akceptacja i zrozumienie realnych i uzasadnionych uczuć dziecka są ważnymi czynnikami w jego rozwoju. To właśnie dzięki nim Twoje dziecko wyrośnie na zdrową, kochającą i troskliwą osobę.
Młode dziewczyny są bombardowane sprzecznymi komunikatami o tym, jakie są i jakie powinny być. Nawet w tym wieku seksualność zaczyna być dla dziewczynek bardzo ważna. Jedne radzą sobie z nią lepiej niż inne.
Każdej dziewczynce, niezależnie od tego, z jakiego środowiska pochodzi i jak została wychowana, bardzo przyda się stałe wsparcie ze strony rodziców, którzy będą wzmacniać jej poczucie własnej wartości.
Fragment pochodzi z książki „Musimy pogadać. Trudne rozmowy z dzieckiem” Richarda Heymana (Wydawnictwo Helion, 2010). Publikacja za wiedzą wydawcy.