Fot. Fotolia
Czym jest tadżin?
Kto chociaż raz był w Maroku, z pewnością zwrócił uwagę na charakterystyczne gliniane naczynie do pieczenia mięs o wysokiej, podobnej do stożka pokrywce, czyli tadżin lub tajin. Tradycyjnie było ono używane przez nomadów berberyjskich do pieczenia mięsa na rozżarzonych węglach lub drewnie, a obecnie dało nazwę daniom w nim przygotowanym.
To idealne naczynie dla wszystkich, którzy kochają slow food – gotowanie z użyciem tadżinu, to minimum trzy godziny, ale smak potraw zawsze wynagradza czas oczekiwania. Dzięki nietypowej budowie naczynie jest idealne do pieczenia mięs.
Każdy prawdziwy tadżin, przed użyciem wymaga zahartowania: wcześniejszego wysmarowania oliwą z oliwek i wypieczenia w piekarniku. Trzeba też pamiętać o podstawowej zasadzie – nigdy nie można go stawiać bezpośrednio na gorący palnik lub do gorącego piekarnika, może popękać.
Od nazwy właśnie tego naczynia nazwana została tradycyjna marokańska potrawa. W naszych warunkach danie tadżin można przygotować w rondlu z pokrywą lub w żaroodpornym naczyniu.
Zobacz także: Suk czyli arabski targ – poradnik kupującego
Marokański tadżin z wołowiny – przepis
Składniki:
- 600 g wołowiny dobrej jakości, pokrojonej na gulasz
- oliwa z oliwek
- 1 siekana cebula
- 1 szczypta kolendry
- 400g odsączonej gotowanej cieciorki
- 400g siekanych pomidorów
- 800 ml bulionu warzywnego
- 1 mały kabaczek, bez pestek, pokrojony w ok 3 cm kostkę
- 100 g suszonych śliwek bez pestek
- 4 łyżki prażonych płatków migdałów
Marynata:
- sól gruboziarnista
- świeżo mielony czarny pieprz
- 1 płaska łyżeczka ras el hanout (przyprawy marokańskiej, którą można kupić w polskich sklepach)
- 1 łyżka kuminu
- 1 łyżka cynamonu
- 1 łyżka słodkiej papryki
Przygotowanie:
Mięso nacieramy przyprawami, przykrywamy i odstawiamy do lodówki na parę godzin, a najlepiej na całą noc, by nabrało smaku. Podgrzewamy oliwę w rondlu i podsmażamy mięso na średnim ogniu przez około 5 minut. Dodajemy siekaną cebulę, kolendrę i smażymy przez kolejne pięć minut. Następnie dodajemy cieciorkę, pomidory, połowę bulionu warzywnego i wszystko mieszamy.
Po zagotowaniu przykrywamy i dusimy na małym ogniu przez 1,5 godziny. Po upływie tego czasu dodajemy kabaczek, suszone śliwki i resztę bulionu i mieszamy delikatnie. Na małym ogniu dusimy przez kolejną godzinę, wtedy mięso powinno być już bardzo miękkie. Posypujemy prażonymi migdałami i od razu można podawać, najlepiej z kuskusem.
Źródło: Materiały prasowe Travelplanet.pl / Praktycy.com
Zobacz także: Marokańskie wina – jakie są?