Ciasto z pieniążkiem
Podobnie jak w Portugalii, tu także pieczony jest specjalny chlebek, w którym ukrywa się niespodziankę, najczęściej drobną monetę, malutką figurkę lub ziarno fasolki. Ciasto zjada się w święto Trzech Króli, a kto znajdzie ukryty w nim drobiazg, temu w przez cały nadchodzący rok sprzyjać ma wszelka pomyślność i szczęście. W Portugalii ciasto to zwane jest bolo rei i kto znajdzie w nim niespodziankę, ten w przyszłym roku sam musi przynieść kolejny wypiek. Hiszpanie ograniczają się do stwierdzenia, że znalazca jest szczęściarzem. Nazywają swój wypiek Roscon de Reyes. Jest to tak naprawdę ciasto drożdżowe z bogatym dodatkiem rozmaitych bakalii, otartych skórek z cytryny i pomarańczy, brandy i wodą z kwiatu pomarańczy. Rozwałkowuje się je i zwija się potem jak roladę, a oba końce łączy, by powstał pierścień. A potem zostaje już tylko szukać ukrytej w cieście niespodzianki zwiastującej szczęście.
Zobacz także: Jak świętuje Portugalia?
Ciasteczka z oliwą
Wśród ulubionych słodkości świątecznych są też tortas de aceite, czyli kruche ciasteczka na oliwie z oliwek. Tradycyjnie sprzedawane są właśnie w okresie Bożego Narodzenia, pakowane w specjalny papier. Ciasteczka są bardzo aromatyczne, bo oprócz złocistej oliwy kryją się w nich także ziarna kopru lub anyżu, cynamon, skórka cytrynowa oraz odrobina białego wina, a do tego mąka pszenna i cukier. Oliwę miesza się z ziarnami kopru lub anyżu i zostawia na godzinę, by wzajemnie się przeniknęły. Potem wszystkie składniki miesza się, by powstało miękkie ciasto. Kulki wielkości orzecha układamy na blasze, lekko rozpłaszczamy i pieczemy nie dłużej niż kwadrans, by zezłociły się i stały chrupiące. Podobne są do słodkich herbatników, ale ich smak jest znacznie bogatszy i stanowi prawdziwy świąteczny przysmak.
Zobacz także: Jak wykonać oliwkowe hiszpańskie przystawki?