Pokolenie Z kiepsko sobie radzi z tradycyjną klawiaturą.
Spis treści:
Zetki i pisanie na klawiaturze
Jak pisze „New York Post”, wielu przedstawicieli pokolenia Z ze względu na przyzwyczajenie do dotykowych ekranów ma problem z płynnym pisaniem na klawiaturze. Wielu z nich podczas pisania obserwuje swoje palce, aby upewnić się, czy trafiają we właściwe klawisze.
W 2019 roku Alto University i University of Cambridge sprawdziło szybkość pisania 37 tys. osób piszących na klawiaturze. Okazało się, że różnica w szybkości pisania między smartfonem a komputerem wynosiła 25 proc. Z kolei osoby w wieku 10-19 lat potrafiły pisać na telefonie o 10 słów więcej niż czterdziestolatkowie.
Dr Per Ola Kristensson obawia się, jak technologia wpłynie na pokolenie Z i Alfa.
Podejrzewam, że autokorekta i generatywna inteligencja będą miały większy negatywny wpływ na umiejętność pisania.
Kluczowa umiejętność w pracy
O ile w codziennym życiu Zetki sobie poradzą, problemy mogą napotkać podczas wykonywania obowiązków zawodowych, gdzie pożądana jest szybkość w pisaniu na klawiaturze – szczególnie w pracach biurowych.
Młodzi nie są jednak całkowicie bezradni – istnieje sporo kursów szybkiego i bezwzrokowego pisania na klawiaturze. Oznacza to, że tę umiejętność można wyćwiczyć, a Zetki są stosunkowo otwarte na naukę nowych umiejętności.
Pisanie bezwzrokowe może być korzystne, dla osób, które dużo piszą na komputerze. Dzięki temu będą się mniej męczyć i wykonają swoją pracę szybciej.
Czytaj także:
Polskie Zetki są leniwe i roszczeniowe? Cała prawda o pokoleniu Z
Dramatyczny problem młodych w pracy. Są na to szczególnie narażeni i często nieświadomi