Żeglarstwo śródlądowe
Przez nazwę żeglarstwo śródlądowe rozumiemy pływanie po akwenach położonych wewnątrz lądu, czyli po naturalnych jeziorach oraz sztucznie stworzonych zalewach. Polecane jest ono przede wszystkim początkującym, chociaż zdarzają się też doświadczeni żeglarze, którzy są miłośnikami polskich jezior.
Pływanie po jeziorach jest znacznie łatwiejsze i bardziej bezpieczne niż żeglowanie po morzach czy oceanach. Przede wszystkim żeglujemy tylko w ciągu dnia, a na noc przybijamy do bezpiecznego portu. Na jeziorze jest też mniejsza możliwość wystąpienia dużego sztormu, któremu towarzyszą silne wiatry i duże fale. Gdy widzimy, że zbliża się burza, możemy w każdej chwili przybić do portu i przeczekać niebezpieczeństwo.
Oczywiście nawet na jeziorze nie można lekceważyć pogorszenia pogody. Jeżeli jednak codziennie sprawdzamy prognozę i uważnie obserwujemy niebo, pływanie po jeziorze jest sportem bardzo bezpiecznym. Dzieje się tak też dlatego, że na jeziorach możemy spotkać wiele łódek i zawsze ktoś udzieli nam pomocy, jeżeli będziemy jej potrzebować.
Najbardziej popularnym miejscem do uprawiania żeglarstwa śródlądowego jest Kraina Wielkich Jezior Mazurskich. Na ich terenie znajduje się wiele większych miast i małych wsi, które są doskonale przystosowane są do przyjęcia dużej liczby żeglarzy. Większość portów jest doskonale wyposażona. Są sklepy, ładne i zadbane prysznice, puby i restauracje, a nawet miejsca, gdzie można posłuchać koncertów szantowych. Dużą popularnością cieszą się też odludne miejsca, gdzie można się zatrzymać i spędzić trochę czasu na łonie natury.
Zobacz też: Na czym polega etykieta żeglarska?
Żeglarstwo morskie
Żeglarstwo morskie to sport dla bardziej wprawionych żeglarzy. Pływanie po morzu rządzi się bowiem swoimi prawami. Aby wypłynąć w taki rejs, trzeba posiadać patent sternika jachtowego lub płynąć z kimś, kto taki dokument posiada.
Wybierając się na taką wyprawę, musimy liczyć się z wielogodzinnym przebywaniu na łodzi. Czasami zdarza się, że nie zatrzymujemy się w porcie przez kilka, a nawet kilkanaście dni. Żeglowanie po morzu jest więc bardzo wymagającym sprawdzianem dla naszego organizmu. Każdy załogant ma wyznaczone wachty, podczas których do jego zadań należy sterowanie jachtem, sprawdzanie na mapach pozycji łodzi oraz pilnowane bezpieczeństwa pozostałych załogantów. Wachty odbywają się również w nocy, więc zdarza się, że musimy być na nogach od północy do np. 4 rano. Poza tym trzeba liczyć się z ryzykiem choroby morskiej, która może nas męczyć nawet przez cały rejs.
Pływanie po morzu jest nie tylko wymagającym sprawdzianem dla naszego organizmu, lecz także potrafi być bardzo niebezpieczne. Łodzie przeznaczone do pływania po morzach są zrobione z bardzo wytrzymałego materiału, praktycznie niewywracane i niezatapialne, jednak wypadki morskie nie są rzadkością.
Przede wszystkim może spotkać nas silny sztorm. Czasami siła wiatru przekracza 10 stopni w skali Beauforta, a fale dochodzą nawet do 12 metrów. Aby uniknąć katastrofy, w takie sytuacji kapitan musi wykazać się ogromną wiedzą, a każdy z załogantów powinien doskonale znać swoją rolę i nie panikować.
Innym niebezpieczeństwem dla żaglówek są ogromne statki, które mogą łatwo staranować niedużą łódkę. Na jachtach zdarzają się również pożary, złamane maszty czy dziury w kadłubie. Ponieważ na morzu najczęściej jesteśmy zupełnie sami, musimy być przygotowani na każda sytuację i liczyć tylko na siebie.
Pomimo wielu niebezpieczeństw, morski rejs dostarcza niesamowitych przeżyć. Jest to doskonały sposób na odwiedzenie wielu wspaniałych miejsc i poznanie kultury różnych krajów. Poza tym spędzone na morzu noce mają niesamowity, wręcz magiczny klimat, a usianego gwiazdami nieba i cichego szumu wody nie da się z niczym porównać. Wakacje na morzu mogą więc być niesamowitą przygodą, trzeba jednak pamiętać o zasadach bezpieczeństwa i zachować zdrowy rozsądek.
Zobacz też: Co zabrać w rejs?