Od 1 kwietnia obowiązują nowe restrykcje dot. przemieszczania się. W sklepach może być maksymalnie tyle osób, ile wynosi liczba kas x 3, zakupy robimy wyłącznie w rękawiczkach, nie możemy opuszczać domu bez pilnej potrzeby.
Jak zapowiada rzecznik rządu Piotr Müller, nowych informacji możemy spodziewać się jutro, 9 kwietnia:
Wszelkie informacje dotyczące dalszych obostrzeń w kontekście Świąt Wielkanocnych oraz tego, co się dzieje po świętach, w tym również decyzje dotyczące egzaminów (ósmoklasistów i maturalnych) zostaną ogłoszone w ten czwartek.
- mówił 7 kwietnia rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z Polskim Radiem 24.
Spodziewamy się, że w Polsce zostanie wprowadzony obowiązek noszenia maseczek ochronnych, być może utrzymany zostanie limit osób podczas nabożeństwa do 5 wiernych - ten obecny obowiązuje bowiem do 11 kwietnia włącznie. To oznacza, że (jeśli przepisy się nie zmienią) w Niedzielę Wielkanocną we mszy świętej będzie mogło uczestniczyć 50 osób.
Być może polski rząd pójdzie o krok dalej i zdecyduje się na wprowadzenie bardziej restrykcyjnych zasad. Ciekawym przykładem jest Izrael. Czy u nas może być podobnie?
Godzina policyjna i wstrzymanie transportu publicznego
Takie regulacje obowiązują od 8 kwietnia br. w Izraelu. Jak donosi „Jerusalem Post”, od środy od godziny 15:00 do godziny 7:00 rano w czwartek mieszkańcy nie zrobią zakupów - sklepy spożywcze będą zamknięte.
Jerozolima zostanie podzielona na 7 sektorów, między którymi ruch będzie znacznie ograniczony:
Jerozolima zostanie podzielona na 7 okręgów, a ruch między nimi zostanie ograniczony, chyba że będzie niezbędny. W całym kraju wzniesiono około 45 blokad drogowych, policja została upoważniona do egzekwowania przepisów i zapobiegania podróżom. Ludzie będą proszeni o dostarczenie dowodu tożsamości i informacji o ich przyjazdach i wyjazdach.
- czytamy na stronie The Jerusalem Post.
Od godziny 20:00 we wtorek 7 kwietnia do niedzieli 12 kwietnia nie będzie działał transport publiczny. Jedynym dostępnym powszechnie środkiem transportu będą taksówki.
Mieszkańcy Izraela nie mogą opuszczać domów dalej niż na 100 metrów, także po to, by wyprowadzić psa. Jedynym wyjątkiem, w którym mogą opuszczać domy, jeśli jest potrzeba pilnej pomocy lub przewiezienie dziecka, jeśli rodzice są rozwiedzeni.
Zobacz więcej informacji o koronawirusie: