Służby mundurowe regularnie patrolują polskie miejscowości, sprawdzając, czy ich mieszkańcy stosują się do obostrzeń wprowadzonych przez rząd na czas stanu epidemii w kraju. Monitorują nie tylko osoby objęte ścisłą kwarantanną, ale też ludzi udających się na zakupy czy na spacer. Jeśli dostrzegą przejaw łamania zaleceń, mogą wypisać wysoki mandat. Boleśnie przekonała się o tym spacerowiczka z Krakowa.
Kobieta z Krakowa dostała mandat 12 tys. zł za wyjście na spacer
Krakowscy funkcjonariusze interweniowali w pierwszy weekend kwietnia kilkaset razy. Mieszkańcy miasta lekkomyślnie podeszli do procedur bezpieczeństwa, korzystając z rekreacji i zamkniętych obszarów. W tej grupie była samotnie spacerująca kobieta, musi zapłacić grzywnę w wysokości 12 tys. zł.
Dlaczego została ukarana? Jak donosi w swoim materiale TVN24, wcale nie za wyjście na spacer, co w świetle obecnej sytuacji jest dozwolone. Chodzi o miejsce, jakie wybrała. Bulwar Kurlandzki jest zamknięty dla mieszkańców Krakowa. Wejście na ten teren skutkuje mandatem. Oprócz kobiety, karze podlega też młody rowerzysta, który wybrał się na przejażdżkę właśnie na nadwiślany bulwar. On również zapłaci 12 tys. zł.
Ich sytuacja mogłaby wyglądać znacznie gorzej. Gdyby któreś z nich miało podejrzenie obecności koronawirusa w organizmie, sprawa zostałaby zgłoszona do sanepidu i wysokość grzywny mogłaby wynieść nawet 30 tys. złotych. Tyle, ile grozi za złamanie kwarantanny domowej.
Czego nie wolno robić w czasie „kwarantanny narodowej”?
Zgodnie z zaleceniami rządu, obywatele mogą opuszczać dom tylko w przypadku konieczności. Dopuszczalne jest robienie zakupów koniecznych do życia, wyjście do pracy czy do apteki. Możliwe jest również udanie się na krótki spacer, by zachować zdrowie psychiczne.
Większość urzędów i biur pracuje zdalnie, zamknięto również szkoły i placówki oświatowe. Nie możemy korzystać z lokali usługowych, takich jak salony fryzjerskie czy kosmetyczne. Nie funkcjonują też kina i galerie handlowe. Gastronomia może świadczyć usługi tylko na wynos lub w dostawie.
Źródło: tvn24.pl
Zobacz więcej wiadomości o koronawirusie: