W Międzyzdrojach balkon ośrodka kolonijnego zawalił się pod dziećmi

dziecko, tragedia fot. Fotolia
Jak można było dopuścić do takiego zaniedbania?!
/ 21.07.2017 12:00
dziecko, tragedia fot. Fotolia

Do ilu wypadków musi dojść, by służby zajęły się starymi, nieremontowanymi ośrodkami kolonijnymi dla dzieci? W ośrodku kolonijnym w Międzyzdrojach balkon zawalił się pod dziećmi. Sześcioro z nich zostało rannych, w tym jedno poważnie.

Zdarzenie miało miejsce w czwartek wieczorem. Drewniana konstrukcja dwupiętrowego budynku wraz z przebywającymi tam dziećmi runęła z wysokości pierwszego piętra. Na beton spadł fragment podestu ze stojącymi na nim dziećmi. Jedno z nich zostało natychmiastowo przetransportowane śmigłowcem do szpitala w Szczecinie, troje trafiło do szpitala w Kamieniu Pomorskim, dwoje dzieci - do Świnoujścia.

16-latka zabiła się, bo była prześladowana przez koleżanki w szkole?

 

Jak powiedział rzecznik prasowy zachodniopomorskiej straży pożarnej Tomasz Kubiak, na miejscu zdarzenia pracowały trzy zastępy jednostek ochrony przeciwpożarowej, lotnicze pogotowie ratunkowe oraz zespół ratownictwa medycznego.

Dzieci miały 11-12 lat

Według informacji, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Czy budynek przeszedł przegląd przed przyjazdem dzieci?

Inspektorzy nadzoru budowlanego oraz policja wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Uwaga skupia się na właścicielce ośrodka, która deklaruje, że budynek przeszedł konieczne przeglądy techniczne. Podano także do informacji, że zwisający fragment podestu nie jest przeszkodą, by w drugiej części budynku nie mogły spać pozostali wczasowicze. Nie doszło do ewakuacji i nie odsyłano dzieci do rodziców.

Redakcja poleca

REKLAMA