Rozstał się z żoną i porzucił psa. Teraz słono za to zapłaci

kobieta z psem fot. Adobe Stock, Danko
Życie pisze zaskakujące scenariusze. Pewien mężczyzna rozstał się z żoną i porzucił psa. Teraz decyzją sądu musi płacić alimenty na rzecz czworonoga. Dowiedz się, ile wynoszą.
kobieta z psem fot. Adobe Stock, Danko

Zwierzaki są częścią rodziny. Dlatego gdy dochodzi do rozstania, nierzadko pojawia się pytanie, kto powinien przejąć opiekę nad pupilem. Historia rozwodu hiszpańskiego małżeństwa to bezprecedensowy przykład na to, że czworonogi zasługują na alimenty. Mężczyzna rozstał się z żoną i porzucił psa, a teraz musi na niego łożyć.

Rozstał się z żoną i porzucił psa

Polsatnews.pl donosi, powołując się na hiszpańskie media, że Sąd Okręgowy nr 6 w Pontevedrze wydał bezprecedensowy wyrok. Rozwodzący się małżonkowie nie mogli dość do porozumienia, kto przejmie opiekę nad psem. Dlatego sąd ustalił, że pupil oraz dwójka dzieci zamieszkają razem z kobietą. Co więcej, nakazał także płacenie mężczyźnie alimentów – 75 euro na każde z dzieci i 40 euro na psa. Ale to nie koniec niespodzianek.

Podjęta przez hiszpański sąd decyzja wskazuje także jasny podział obowiązków i opieki nad pupilem, a nadzwyczajne wydatki (np. koszty leczenia) będą pokrywane przez oboje psich rodziców.

Takie rozwiązanie jest możliwe w Hiszpanii od 2021 roku, gdy w życie weszła ustawa o dobrostanie zwierząt. Idące za tym zmiany w Kodeksie Cywilnym jasno wskazują, że jeśli rozwodzący się małżonkowie nie są w stanie dojść do porozumienia w sprawie podziału opieki i partycypacji w kosztach utrzymania zwierzaka, taką decyzję podejmuje sąd.

 

Czy w Polsce można otrzymać alimenty na zwierzaka?

Polskie prawo nie przewiduje płacenia alimentów na czworonogi. Jednak to nie oznacza, że po rozwodzie koszty utrzymania pupila zostaną scedowane na jedną osobę. Sąd może bowiem orzec, że w związku z koniecznością pełnienia opieki nad pupilem zasądzona kwota alimentów będzie wyższa. W szczególności, jeśli zwierzak został kupiony za namową lub na prośbę pociech. Zgodnie z wykładnią polskiego prawa pies, czy też inny zwierzak, nie jest traktowany na równi z dzieckiem lub innym członkiem rodziny, a jego obecność w naszym domu jest rozpatrywana w kategorii "hobby".

Źródło: wydarzenia.interia.pl, bezprawnik.pl, ggk-kancelaria.pl

Czytaj także:
Półżywa łania została znaleziona przez ludzi. „Wyglądało to bardzo źle, jakby ostatkiem sił przyszła szukać pomocy”
Wyrzuciły zwierzaki na środku ulicy i uciekły. Ale to nie koniec dramatu tych psinek
W Świdnicy zrobisz drogi zabieg weterynaryjny za darmo. Ale jest 1 haczyk

Redakcja poleca

REKLAMA