Fałsz: im więcej minerałów, tym zdrowsza woda
Udowodniono, że większość minerałów przyswajamy nie z wody, a z pokarmu. Po co nam więc minerały w wodzie? Przede wszystkim dla smaku. Wodę wysoko zmineralizowaną poleca się jednak wyłącznie podczas wielogodzinnego wysiłku fizycznego, kiedy obficie się pocimy lub w celach leczniczych. Codzienne stosowanie wody o dużej zawartości soli mineralnych może podnieść ciśnienie tętnicze krwi i doprowadzić do kamicy nerkowej. Dlatego lepiej wybierać wodę o średnim lub niskim stopniu mineralizacji.
Prawda: nawadnianie organizmu wspiera koncentrację
Ludzki mózg zbudowany jest w 85% z wody. Już nawet niewielkie braki wody w organizmie powodują senność, bóle głowy i zmęczenie. Naukowcy sprawdzili, że odwodnienie może być odpowiedzialne za spadki nastroju i brak chęci do działania. Jesteś nerwowa, trudno ci wziąć się do roboty? Warto wtedy sięgnąć po szklankę wody. Karafka czystej wody postawiona blisko stanowiska pracy sprawi, że nie zapomnimy o częstym piciu.
Fałsz: woda w butelkach jest zdrowsza od wody z kranu
Dziś już niemal w całej Polsce znacznie poprawiono jakość wody kranowej. Można ją pić nawet bez przegotowania. Większość wód butelkowanych ma podobny skład mineralny i stopień czystości co woda kranowa, więc, żeby nie szkodzić środowisku, kupując plastikowe butelki, warto „przerzucić się” na kranówkę.
Jeśli nadal obawiasz się o jej czystość (na przykład ze względu na słabą jakość rur w twojej okolicy), najlepszym rozwiązaniem jest odpowiednio dobrany filtr kuchenny.
Zobacz też: Pić wodę źródlaną czy mineralną?
Fałsz: woda z kranu nie może być smaczna
Czy wiesz, że w niektórych miastach, na przykład w Olsztynie, woda jest tak smaczna, że została uznana za dobro regionalne? Coraz częściej w miejscach publicznych – na dworcach, w szkołach czy w urzędach – spotkać można źródełka dystrybuujące wodę pitną prosto z wodociągów.
Ale w niektórych częściach kraju bywa gorzej. O smaku wody kranowej decydują bowiem nie tylko minerały. Mogą się w niej zdarzyć zanieczyszczenia pochodzące z rur, wyczuwalny jest także chlor, którego w niewielkich ilościach używa się do uzdatnia wody. Tu znowu na ratunek może przyjść odpowiednia filtracja.
Prawda: woda ma wpływ na urodę
Właściwe nawilżenie organizmu od razu widać na naszej cerze: skóra jest bardziej jasna i napięta, pory się zwężają, niknie szarawy koloryt naskórka. Częste picie wody zapewnia oczom blask i rozjaśnia cienie pod oczami. A kto regularnie dba o częste nawadnianie, ten może liczyć na długotrwałe efekty: spowolnienie procesów starzenia i bardziej błyszczące włosy.
Źródło: artykuł powstał w ramach współpracy z AMII, właścicielem marki filtrów kuchennych i łazienkowych FITaqua/mn