Czy nowalijki są zdrowe?
Współcześnie wiele roślin uprawianych jest z użyciem wysokich dawek nawozów sztucznych zawierających związki azotu. Azotany gromadzą się w warzywach, zwłaszcza w korzeniach i zewnętrznych liściach. Z tego powodu powinniśmy podchodzić ostrożnie do kupowania i jedzenia nowalijek.
Nowalijki (rosnące przecież pod folią bez dostępu do słońca) zawierają mniej witaminy C i bioflawonoidów niż warzywa gruntowe – chociażby z tego powodu nie powinny być traktowane jako główny element diety. Zawartość pozostałych witamin i minerałów jest jednak podobna. Pamiętajmy, że nowalijki nie są jednak wskazane dla dzieci poniżej trzeciego roku życia, a także dla osób cierpiących z powodu alergii, wrzodów przewodu pokarmowego i z zespołem jelita nadwrażliwego.
Zobacz też:
Jak kupować nowalijki?
Przede wszystkim najlepiej kupować je u zaufanych sprzedawców – rolników. Wiadomo jednak, że nie każdy ma taką możliwość. Jeśli decydujemy się na zakupy w supermarkecie lub na targu, zwróćmy uwagę na kilka zasadniczych kwestii:
Wybierajmy: |
Nie kupujmy: |
|
|
Nowalijki w domu
Kupione nowalijki zawsze trzeba dokładnie myć pod bieżącą wodą, warzywa liściaste trzeba wymoczyć (azotany i azotyny rozpuszczają się w wodzie), a korzeniowe – obrać, ponieważ najwięcej metali ciężkich, azotanów i pestycydów gromadzi się w skórce. Warto wiedzieć, że warzywa liściaste gromadzą szkodliwe związki głównie w głąbie i nerwach – dobrze jest więc je usuwać.
Warzywa, które trzeba gotować, wyjmujemy z wody, gdy staną się miękkie, a wodę wylewamy.
Pamiętajmy, że warzyw nie powinno się przechowywać w lodówce w foliowych torebkach – brak dostępu do tlenu powoduje powstawanie wilgoci i przyspiesza przemianę azotynów w rakotwórcze nitrozoaminy. Możemy je zamiast tego zawinąć w pergamin, który przepuszcza powietrze, wilgotną ściereczkę lub papierowy ręcznik.
Zobacz też: Nowalijki - jeść czy się wystrzegać?