Grudzień to czas świątecznych „śledzików” w pracy, a także rodzinnych spotkań przy stole, na którym nie może zabraknąć polskiego śledzia. Już dziś warto pomyśleć, czym w tym roku poczęstujemy gości. Wiadomo nie od dziś, że ryba rybie nierówna. W przypadku śledzia zdecydowanie warto bliżej zapoznać się z popularnymi matiasami. Choć uwaga, bo w Polsce matiasy popularne są raczej tylko z nazwy!
Dystrybutorzy ryb w naszym kraju od lat sukcesywnie wprowadzają klienta w błąd. Półki sklepowe pełne są wprawdzie produktów z „matiasem” w nazwie i właśnie tutaj pojawia się problem. Okazuje się bowiem, że ryby „a'la matias” nie mają nic wspólnego z prawdziwymi matiasami. Są to zwykłe śledzie, a słowo „matias” ma po prostu zwiększyć ich wartość w oczach i świadomości konsumentów.
Jak rozpoznać prawdziwego matiasa?
Matias to po prostu młody śledź. Na tyle młody, że ma jeszcze przed sobą okres tarła. A co to za różnica? Jak tłumaczy Bohdan Karmański z krakowskiej firmy Tesoro del Mar, różnica jest kolosalna.
W związku z tym, że matias nie uczestniczył jeszcze w tarle, jego mięso jest zupełnie inne niż powszechnie znanego śledzia. Jest znacznie bardziej tłuste (matiasy mają w sobie aż 15-20% tłuszczu) i zdecydowanie delikatniejsze. Nie mniej znaczące są też inne różnice: matiasy są zdecydowanie mniej słone od tradycyjnych śledzi (nie trzeba ich więc odsalać przed spożyciem, ale też szybciej się psują), a ponadto dojrzewają dzięki enzymom własnym, które pozostają w ich organizmach.
Świeży matias – tylko wiosną i latem
Okres spożywania świeżych matiasów jest ściśle związany z czasem ich poławiania. Ten przypada zawsze na maj i czerwiec, a więc zanim śledzie rozpoczynają tarło. Najczęściej spożywa się je w Holandii, Niemczech i Norwegii, a więc w krajach, w których matiasy są łowione.
W Polsce w dalszym ciągu należą raczej do rzadkości, co jest związane z brakiem tradycji łowienia śledzi dziewiczych.
Źródło: materiały prasowe
Dowiedz się więcej o tradycyjnych, świątecznych daniach:
Tradycyjne dania wigilijne są zdrowe! Poznaj 4 niedoceniane powody!
Niezrównane właściwości kapusty kiszonej! Znasz je?
Święta, święta i po świętach... a w pasie kilka dodatkowych centymetrów. Jak tego uniknąć?