Lewandowska uważa, że Chodakowska się nią inspiruje

Anna Lewandowska i Ewa Chodakowska fot. kolaż polki.pl
A może to tylko kilka niewinnych słów prawdy, a media szukają sensacji?
/ 27.11.2017 10:53
Anna Lewandowska i Ewa Chodakowska fot. kolaż polki.pl

Od kilku lat mówi się o konflikcie dwóch najbardziej rozpoznawalnych polskich sportsmenek: Anny Lewandowskiej i Ewy Chodakowskiej. Choć obie deklarowały, że grają do jednej bramki, media dostrzegają zgrzyt. Prawda to? Sprawdźmy.

Zdjęcia Lewandowskiej w blondzie podbiły internet! „Lepiej od Lewego!”, skandują fani z ironią, a Lewandowska sama się śmieje

Każda z nich to bizneswoman z prawdziwego zdarzenia. Są markami, mają swoje firmy, warsztaty, treningi, płyty z ćwiczeniami, obozy wyjazdowe oraz... żywność. Do niedawna to pole było zagospodarowane przez pomysł na superfoods Anny Lewandowskiej, batony, przekąski i przepisy, publikowane na blogu. Od kilku lat Lewandowska przyrządza zdrowe dania mężowi i w ten sposób wpadła na pomysł ich szerszej produkcji.

Zawsze gotowałam dla Roberta i przygotowywałam posiłki, które zabierał na treningi albo mecze. (...) Zrozumiałam, że tego typu produktów brakuje na rynku. Pierwszy pomysł stworzenia firmy pojawił się w 2015 roku, rok później – razem z moimi wspólnikami Pawłem Ciurajem i Karolem Błaszczykiem – wcieliliśmy go w życie. - wyznała w wywiadzie dla Business Insider Polska.

Lewandowska uważa, że Chodakowska się nią inspiruje

Lewandowska świadomie kreuje markę i wychodzi naprzeciw potrzebom współczesnych technologii. Chodakowska poszła niejako w jej ślady i wpadła na pomysł wprowadzenia batonów sygnowanych swoi, nazwiskiem. Co na to żona Roberta Lewandowskiego?

Cieszę się, że inspiruję innych. A każdą konkurencję traktuję pozytywnie, jako motywację. Jestem pionierem na polskim rynku, jeśli chodzi o zdrową żywność. Budujące jest to, że rynek zdrowych produktów rośnie, co świadczy o stopniowej zmianie nawyków żywieniowych w Polsce.

Nie da się ukryć, że Lewandowska użyła dyplomatycznych sformułowań, jednak o inspiracji do kopiowania czyjegoś pomysłu, krótka droga. Lewandowska zaznaczyła, że ma w ofercie ponad 80 produktów, będzie ich jeszcze więcej i jeszcze łatwiej kupimy je stacjonarnie. Trenerka robi swoje i chyba nie ma zamiaru patrzeć na dopiero raczkującą w tym temacie konkurencję, a zatem nie ma chyba mowy o konflikcie interesów, bo rywalizacja nie jest równa. Batony Chodakowskiej mają szanse na sukces? A może trenerka jest tylko „fajnym sklepem i tyle”, jak mówi Bojarska-Ferenc?

Bojarska-Ferenc wytknęła Chodakowskiej niedouczenie. Ewie puściły nerwy

s

 

Redakcja poleca

REKLAMA