Kawały o wojsku-część 2

Kawały o wojsku-część 2
- Panie kapitanie, czy pan wie, że szeregowy Kowalski skoczył bez spadochronu? - Oszalał. To już dzisiaj trzeci raz.
/ 30.03.2010 09:06
Kawały o wojsku-część 2
  • Idzie pijany generał z adiutantem przez las. Coś zaszeleściło w krzakach. Generał niewiele myśląc strzelił. Adiutant pobiegł zobaczyć, co się stało, a po chwili wraca i melduje:
    - Melduję posłusznie, że zastrzeliliście zwykłą krowę.
    - To nie mogła być zwykła krowa, zwykłe krowy nie wałęsają się po lasach. To
    musiała być dzika krowa – odpowiada generał.
    Idą dalej. Znowu coś zaszeleściło. Generał strzelił i adiutant poleciał sprawdzić. Wraca i mówi: - Melduję posłusznie, że zastrzeliliście dziką babę.
     
  • Po zakończeniu zimnej wojny jednostki specjalne USA i Rosji przeprowadzają wspólne manewry. Mówi amerykański sierżant: - Dzisiaj ćwiczymy skoki z małych wysokości. Pułap 200 metrów. Rosjanie wpadają w panikę. Po naradzie jeden z nich występuje i pyta czy nie mogliby skakać ze 100 metrów. Zdziwiony sierżant odpowiada: - Ale na 100 metrach lotu nie rozwiną się nam spadochrony. A Rosjanie: - To dzisiaj skaczemy ze spadochronami?
     
  • Kapral pyta szeregowca:
    - Z czego zrobiona jest lufa karabinu?
    - Ze stali.
    - Dobrze. A z czego zrobiony jest zamek karabinu?
    - Też ze stali.
    - Źle.
    - Dlaczego źle?
    - Spójrzcie sami, szeregowy, co tu w książce napisali: „Zamek zrobiony jest z tego samego materiału”.
     
  • Odbywa się szkolenie. Kaprala daje komendę:
    - Maski założyć.
    - Maski zdjąć.
    - Maski założyć.
    - Maski zdjąć.
    - Kowalski, dlaczego nie zdjąłeś maski?
    - Zdjąłem, obywatelu kapralu!
    - Ale macie mordę.
     
  • Ile razy śmieje się z kawału kapral?
    Trzy. Raz jak mu opowiedzą, drugi jak mu wytłumaczą, a trzeci jak zrozumie.
     
  • Podczas zbiórki kompanii kapral mówi do żołnierzy:
    - Ci, co znają się na muzyce - wystąp!
    Z szeregu występuje czterech.
    - Pójdziecie do kapitana. Trzeba mu wnieść pianino na ósme piętro.
     
  • - Kowalski! Powiedzcie, co będzie, jeśli kula odstrzeli wam ucho?
    - Będę gorzej słyszał, obywatelu sierżancie!
    - Dobrze. A co będzie, jeśli kula odstrzeli wam drugie ucho?
    - Nie będę nic widział, bo mi hełm na oczy spadnie.
     
  • Sierżant uczy żołnierzy topografii:
    - Rozróżniamy cztery części świata: wschód, zachód, północ i południe.
    - To nie części, a strony - protestuje jeden z żołnierzy.
    - Głupstwa gadacie! Strony są w gitarze.
     
  • Kapral szkoli szeregowców:
    - Woda wrze w temperaturze 90 stopni.
    - A nas uczono w szkole, że woda wrze w temperaturze 100 stopni.
    - Niemożliwe - mówi kapral sprawdzając coś w swoim notesie.
    - Tak, macie rację. Woda wrze w temperaturze 100 stopni, a 90 stopni to kąt prosty.
     
  • Wyskoczył spadochroniarz z samolotu i z wrażenia zapomniał, jak uruchomić spadochron. Szarpie się przez chwilę, ale widzi, że nic z tego. Nagle widzi żołnierza, który leci obok niego do góry.
    - Hej bracie! Jak otworzyć ten cholerny spadochron?
    - Przepraszam, ale ja jestem z saperów.

Źródło: Wydawnictwo Printex

Zobacz także: Dowcipy o poprzednim ustroju

Redakcja poleca

REKLAMA