Rozmowy głuchoniewidomych

Rozmowy głuchoniewidomych
Dzieci niesłyszące uczą się języka migowego lub mowy, dzieci niewidome uczą się mówić dzięki bodźcom docierającym do nich drogą słuchową. Zatem otrzymują narzędzie komunikacji pozwalające na nawiązywanie kontaktów z innymi osobami, wymianę myśli i poglądów, wyrażanie emocji w sposób czytelny, przynajmniej dla najbliższego otoczenia.
/ 10.06.2010 13:54
Rozmowy głuchoniewidomych

W przypadku dzieci głuchoniewidomych sytuacja jest bardzo skomplikowana. Droga prowadząca informacje dźwiękowe do mózgu dziecka jest częściowo lub całkowicie zablokowana, podobnie jak droga prowadząca informacje wzrokowe. Sytuacją optymalną dla jak najlepszego rozwoju dziecka głuchoniewidomego jest jego dobra sprawność intelektualna i pozostałe resztki słuchowe oraz choćby niewielkie możliwości widzenia. W zależności od indywidualnych możliwości dziecka można zaproponować jedną z kilku form porozumiewania się.

Jeśli dziecko najpierw utraciło wzrok, a potem słuch

W takiej sytuacji, oczywiście w zależności od wieku, w jakim dziecko straciło słuch, posiada ono pewne doświadczenia językowe, tzn. dziecko mogło słyszeć i rozumieć to co mówili inni, może nawet samo umiało wypowiedzieć kilka słów. Takie wspomnienia mogą wspomóc późniejszą naukę mowy. Wówczas dziecko potrafi komunikować rodzinie swoje potrzeby, rozmawiać z przyjaciółmi.

Polecamy: Blokuj niechciane kontakty

Jeśli dziecko najpierw utraciło słuch, a potem wzrok

W przypadku dzieci niesłyszących stosuje się nauczanie mowy werbalnej lub języka migowego czy fonogestów. W sytuacji późniejszej utraty wzroku, dziecko nadal może porozumiewać się z otoczeniem za pomocą mowy lub innej metody komunikacji. Jeśli resztki słuchowe na to pozwalają – dziecko odbiera mowę werbalną i może uczestniczyć w rozmowie. Jeśli zaś dziecko rozmawiało za pomocą języka migowego – po utracie wzroku będzie miało utrudniony odbiór kierowanych do niego zdań i słów. Dlatego w takiej sytuacji dzieci uczone są odczytywania znaków języka migowego poprzez dotykanie dłoni osoby migającej. 

Czytaj także: Ryzyko samobójstwa u nastolatków

Redakcja poleca

REKLAMA