To odwieczny dylemat, jak to zrobić, aby jedno i drugie oko wyglądało podobnie. Najprostsza metoda: kładziemy lusterko na stole, opieramy się łokciami o blat stołu i patrząc w dół rysujemy kreski na lekko przymrużonym oku. Patrzymy, które oko wyszło nam lepiej i dopiero wówczas poprawiamy drugie do tego lepszego wzorca.
Zobacz też: Cienie pod oczami u nastolatki – co zrobić?
Niekiedy trzeba wielu prób i błędów. Proszę się nie zrażać i ćwiczyć. Kształt eyelinera może być stylizowany na Marylin Monroe, wówczas podkręca się zewnętrzne kąciki oka. Możesz wzorować się na Audrey Hepburn i w tym wypadku pogrubiasz zewnętrzny kącik minimalnie go wydłużając poza linię powieki. Proponuję jeszcze obejrzeć zdjęcia i makijaż Brigitte Bardot. W stylizacji na BB całe oko mocno podkreśla się kredką, a na górnej powiece eyeliner powinien być szeroki i wydłużony. Najbezpieczniej przy makijażu codziennym nie eksperymentować ze zbyt mocno podkręconym eyelinerem.
Tak ekstrawaganckie kreski nie są przeznaczone na co dzień
Zobacz też: Przekłute uszy nie chcą się goić – jak sobie poradzić?
Zobacz też: Silikon w kosmetykach – jak wpływa na skórę?
Oko podniesione w zewnętrznym kąciku wystarczająco otworzy spojrzenie.
Zobacz też: Paznokcie się łamią a lakier odpryskuje – co zrobić?
Masz problemy z wykonaniem makijażu? Zapytaj naszego eksperta - napisz na adres: lifestyle@next.pl. Odpowiedzi na najciekawsze pytania znajdziesz w dziale Porady makijażystki.