Ile Scarlett O'Hara naprawdę miała dzieci? Jak kończy się „Lśnienie” i czy Forrest Gump naprawdę był mężczyzną o gołębim sercu? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w naszym porównawczym zestawieniu!
Książka jest jedną z najczęściej wymienianych inspiracji podczas tworzenia filmu. Ekranizacja powieści, kryminału, romansu czy dramatu bywa niekiedy skazana na porażkę lub... chełpi się sławą większą, niż sam pierwowzór. Oto kilka książek, które koniecznie musisz przeczytać, choć widziałaś już ich ekranizacje. Zawarłyśmy w nich ciekawostki o wątkach, które wycięli reżyserzy, a niekiedy wręcz okaleczyli powieści, na których się wzorowali, a mimo wszystko... osiągnęli kasowe sukcesy. W jaki sposób?
6 książek na długie wieczory, które wybudzą cię z jesiennej chandry
Czy da się idealnie przenieś książkę na ekran?
Książki od lat górują nad sztuką wizualną, bo są wielowątkowe i nie da się, po prostu nie da, przenieść ich na ekran 1:1. Często dochodzi do modyfikacji, które całkowicie zmieniły wizję pisarza, czyli pomysłodawcy historii. Tak było m.in. z „Przeminęło z wiatrem” - filmem oscarowym, uszytym wręcz idealnie dla widzów. A wiecie, co zostało pominięte podczas kręcenia tej czterogodzinnej ekranizacji? Podobnie było z „Forrestem Gumpem” czy innymi kultowymi filmami. Zerknijcie do galerii, by poznać prawdę!
Poznaj prawdę! Którym z czarnych charakterów Disneya mogłabyś być? [psychotest]
Tekst powstał w oparciu o informację prasową www.gandalf.com.pl.
Truman Capote „Śniadanie u Tiffanny'ego”
„Śniadanie u Tiffany'ego” to film od początku do końca należący do Audrey Hepburn. Nie da się ukryć, że obraz Blake'a Edwardsa różni się od noweli Trumana Capote. Opowiadanie jest bardziej gorzkie i okraszone melancholijnym zakończeniem. Film to komedia romantyczna w starym, hollywoodzkim stylu. W przeciwieństwie do filmowej wersji, w książce nie ma słowa o jakimkolwiek romansie pomiędzy Paulem i Holly. Co więcej, o żadnym romansie mowy być nie może, ponieważ główny męski charakter jest gejem.
Truman Capote po obejrzeniu obrazu Blake'a Edwardsa nie krył niezadowolenia. Miał zastrzeżenia zarówno wobec zmienionej fabuły, jak i samej obsady, dokładniej rzecz biorąc - Audrey Hepburn. Uważał, że lepiej w tej roli wypadłaby Marilyn Monroe, ale ta propozycję odrzuciła. Capote oskarżał szefów Paramountu o oszustwo! Film do tej pory jest kultowym obrazem i uwielbianym przez miliony, jednak nie rezygnujcie z przeczytania króciutkiej nowelki autorstwa Capote'a - tym bardziej jeśli jesteście fankami filmu!
Winstona Groom „Forrest Gump”
„Forrest Gump” jest na szczycie listy filmów, które koniecznie trzeba zobaczyć. Jest też źródłem cytatów, zwłaszcza jednego, tak często powielanego: „Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz, na co trafisz” - to słynne zdanie wypowiadane przez filmowego Forresta Gumpa, w książce nigdy nie pada! Dochody ze sprzedaży biletów kinowych przyniosło twórcom potężne zyski finansowe. Na całym świecie film zainkasował ponad 677 milionów dolarów, ale ci, co czytali książkę bojkotują ten sukces. Postać głównego bohatera znacznie różni się od jej pierwowzoru. Książkowy Forrest nie jest tak prostodusznym mężczyzną o gołębim sercu, jakim przedstawiono go w hollywoodzkiej produkcji. Bywa wulgarny i potrafi ranić. Nie ma też żadnych problemów ze zdrowiem – jest wysoki, umięśniony, w dodatku gra w licealnej drużynie futbolowej, dzięki czemu nie narzeka na zainteresowanie nastolatek. Zemeckis daleko „popłynął” jeśli chodzi o kreślenie filmowego bohatera. Wyszedł wyciskacz łez i dzieło, ale dalekie od książkowego pierwowzoru. Dla fanów filmu, szokująca może być też informacja, że bohater... nie przebiega Ameryki. W książce pracuje za to dla NASA, gdy okazuje się mimo niskiego poziomu IQ, ma wyjątkowe zdolności matematyczne.
Margaret Mitchell „Przeminęło z wiatrem”
„Przeminęło z wiatrem” to niekwestionowana klasyka kina i film, który nigdy się nie znudzi i - nigdy nie przeminie. To prawdopodobnie za sprawą doskonałej obsady i scenariusza, choć w tym przypadku również rozbieżnego z oryginałem. Kiedy rozpoczęto kręcenie filmu, rola Scarlett O'Hary nie była jeszcze ukończona. Vivien Leigh tak bardzo zależało na tej roli, że przeczytała powieść Margaret Mitchell oraz dodatkowe pozycje o wojnie secesyjnej, więc doskonale znała treść książki, zgoła innej od filmu. Na ekranie nie pojawiły się np... dzieci Scarlett z poprzednich małżeństw, zanim przyszła na świat Bonnie Blue. Fani powinni być świadomi, że scena, w której Melania i Scarlett oddają obrączki na przyjęciu, kiedy zbierana jest biżuteria od kobiet na rzecz „sprawy”, w książce to Scarlett pierwsza postanawia oddać obrączkę, a w jej ślady idzie Melania! Mówi też, że gdyby nie Scarlett, to nie odważyłaby się na ten gest. W filmie Rhett obiecał Scarlett pierścionek z największym brylantem jaki znajdzie, a ona dumnie zaczęła go nosić na ekranie. W książce... wstydziła się go nosić! Osobiście mi najbardziej brakuje silniej zaakcentowanego tła historycznego, bo trzeba wiedzieć, że Mitchell przeniosła na karty powieści całą wiedzę, którą chłonęła jako dziecko o wojnie secesyjnej. Przodkowie Margaret walczyli w wojnie secesyjnej po stronie Konfederacji. Mało kto wie jednak, że pisarka nigdy nie planowała wydać swojego dzieła, pracę nad książką zaczęła... z nudów, a jednym z najważniejszych źródeł inspiracji była dla niej pornografia i erotyka, do których miała słabość.
J.R.R. Tolkien „Hobbit”
Reżyser, Peter Jackson w epicki sposób zilustrował trylogię J.R.R. Tolkiena. Władca Pierścienia to prawdziwe arcydzieło jeżeli chodzi o przedstawienie fantastycznego świata, oddanie postaci bohaterów, efekty specjalne – choć nie możemy mówić o wiernym oddaniu oryginalnego opowiadania, nie wpływa to znacząco na całą historię. Nie można tego niestety powiedzieć o późniejszej ekranizacji Hobbita.
Warner Bros, za wszelką cenę chciał mieć kolejną trylogię, która cieszyłaby się równie wielkim zainteresowaniem, jak „Władca Pierścieni”. I tak w ekranizacji opowiadania, które powstało na długo przed napisaniem Władcy Pierścienia, pojawia się wiele postaci znanych dopiero z późniejszych książek Tolkiena, a część bohaterów, takich jak elfia wojowniczka Tauriel czy biały goblin, który ściga drużynę Bilba Bagginsa w wizji pisarza w ogóle nie istniały – stworzył je reżyser na potrzeby filmowej fabuły.
– Pewne zmiany wprowadzone przez Petera Jacksona można zrozumieć – Hobbit, jako opowiadanie dla dzieci, cechuje się pewną skrótowością, dlatego części wątków nie dałoby się zekranizować, gdyby reżyser ich sobie nie „wyobraził”, czyli po prostu nie stworzył od podstaw. Mimo, to tworzenie nowych postaci może być dla miłośników twórczości Tolkiena pewną profanacją. Tym bardziej, że w książce pełno jest bardzo charakterystycznych, ciekawych bohaterów, których pominięto – mówi Michał Goszczyński z księgarni Gandalf.com.pl.
Stephen King „Lśnienie”
W książce, autor skupił się głównie na przedstawieniu tego, jak destrukcyjną moc ma alkoholizm, do jakiego szaleństwa nałóg doprowadza osobę uzależnioną. Dla Kinga, zarówno wątek picia Jacka Torrance’a, jak i mające miejsce w hotelu zdarzenia nadprzyrodzone, są najważniejszym elementem, tworzącym rdzeń opowieści o rodzinnej dezintegracji. Stephen King był bardzo niezadowolony z tego, jak Stanley Kubrick zekranizował jego dzieło.
W filmie, wątek związany z alkoholowym problemem głównego bohatera prawie w stu procentach pominięto. Kubrick zmienił cały wydźwięk historii, bo zależało mu głównie na stworzeniu filmu grozy, przez co fragmenty kojarzone z horrorem zostały znacznie bardziej wyeksponowane. Reżyser zdecydował się także na zmianę zakończenia. Słusznie? Oceńcie oglądając film i czytając książkę!