Nie rzadko bywa, że mężczyzna miał przed Tobą jakieś inne/inną. Z jednej strony zdajesz sobie sprawę, że to przeszłość, a teraz jest tylko Twój. Ale jedna myśl nie daje Ci spokoju… Czy ona na pewno nie jest ważna?
Zapomnij o niej
Dowiedziałaś się, że była i nazywała się tak, a tak, robiła to i to. To wystarczyło, żeby popaść w chorobliwą zazdrość, cały czas się z nią porównujesz, lub zastanawiasz się, czy on Cię porównuje. Nie rób tak! Powiedział Ci, bo tak to już jest w związkach, że opowiada się o swojej przeszłości, ot, co! Nie masz się kompletnie, czym przejmować.
Przecież to nic złego, Ty też miałaś swoje przygody. Lepiej zajmij się sobą, ukochanym i twórzcie wspaniały związek. Nie zamartwiaj się tym, o to nie ma żadnego sensu. Nie jesteś pierwszą dziewczyną w jego życiu i czy chcesz, czy nie musisz się z tym, pogodzić.
Zobacz też: Jak osiągnąć udany związek?
Kiedy ona się pojawia
Nie ma nic gorszego, jak była, która za wszelką cenę chce się ciągle spotykać. Jeżeli ona nalega na spotkania z nim, ciągle telefonuje i wysyła wiadomości, to wiadomo co jest na rzeczy. Nie łudź się, że chce przyjaźni. Nie daj się też zwieść jej zagrywkom, że z Tobą też chce mieć dobry kontakt, bo jako że sama jesteś kobietą zdajesz sobie sprawę, jakie jesteśmy przebiegłe, szczególnie kiedy chodzi o mężczyzn.
Nie rób scen zazdrości, bo to nie przyniesie oczekiwanych skutków, wręcz przeciwnie, możesz się tylko pokłócić z partnerem.
Najlepiej, abyście porozmawiali, musisz przedstawić mu swoje obawy i podejrzenia. Oczywiście nie możesz od niego wymagać zerwania kontaktów, jeżeli nie masz oczywistych dowodów swoich przekonań (mężczyźni powątpiewają kobiecej intuicji), ale poproś o to by ich znajomość była mniej intensywna. Możesz powiedzieć, że jest Ci przykro i dodać, coś o niewielkiej zazdrości. Ale pamiętaj, wszystko w granicach zdrowego rozsądku!
Zobacz też: Jak rozmawiać, aby nie zamykać komunikacji?
Kiedy on ciągle o niej mówi
Wspomina wspólne wypady, imprezy, mieszkanie – szmat czasu spędzonego razem. Sprawa jest o tyle trudna, że zakochanej kobiecie często zacierają się granice, lubimy sobie wszystko nadinterpretować. Chyba żadna kobieta nie potrafi tolerować ciągłych, sentymentalnych powrotów do przeszłości – „Przecież teraz jesteś ze mną? Wtedy było Ci lepiej?!”.
Na początku należy wziąć pod uwagę ile czasu spędził z tamtą kobietą. Jeżeli to faktycznie szmat czasu ciężko, by nie pojawiała się we wspomnieniach. Jeśli jednak coś w głębi serca podpowiada Ci, że ten sentyment nie jest zdrowy, to może on nie jest wart już Twojej uwagi. Porozmawiaj z nim o tym. Jeżeli jeszcze nie wyszedł z poprzedniego związku, niech nie rozpoczyna z Tobą drugiego, bo to nie ma najmniejszego sensu. To krzywdzi Waszą dwójkę.