Czym jest cyberprzemoc?
Cyberprzemoc polega na wykorzystywaniu mediów elektronicznych – w szczególności internetu oraz telefonu komórkowego – do prześladowania, zastraszania czy wyśmiewania innych osób. Do najczęściej spotykanych form tej agresji należą: nękanie ofiar SMS-ami oraz e-mailami, udostępnianie upokarzających materiałów (zdjęć, filmów, tekstów), tworzenie kompromitujących stron internetowych, podszywanie się pod inną osobę w sieci, pisanie obraźliwych wypowiedzi na forach internetowych.
Osoby narażone na agresję elektroniczną
Problem dotyczy zarówno osób dorosłych, jak i dzieci oraz młodzieży. Najbardziej narażeni są młodzi ludzie – często prześladowani przez własnych kolegów, którzy problemy ze szkolnego korytarza i podwórka próbują rozstrzygać w internecie. Jak wynika z badań, ponad połowa nastolatków w wieku gimnazjalnym i licealnym przyznaje, że przynajmniej raz w życiu była fotografowana lub filmowana bez ich zgody, a co drugi uczeń spotkał się z przemocą werbalną w internecie lub przez telefon komórkowy. Skala tego zjawiska jest więc ogromna.
Nie ma niestety danych dotyczących występowania cyberprzemocy wśród osób dorosłych, ale prawdopodobnie i w tym przypadku dane byłyby zaskakujące. Na obelgi mogą być narażeni na przykład nauczyciele, których zdjęcia bądź filmy uczniowie zamieszczają w sieci.
Jak uchronić się przed cyberprzemocą?
Należy przede wszystkim zwrócić uwagę na informacje, które zamieszczamy w internecie. Najlepszym rozwiązaniem jest nie podawanie swoich danych osobowych. Zawsze istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że pomimo wszelkich zabezpieczeń trafią one w ręce kogoś niepowołanego.
Warto również zastanowić się przed dodaniem zdjęć do profilów w portalach społecznościowych. Pamiętajmy, że mogą one zostać wykorzystane w sposób, którego byśmy sobie nie życzyli. Publikując zdjęcia zwróćmy uwagę na ustawienie takiego statusu prywatności, który daje do nich dostęp tylko najbliższym znajomym.
Kolejną kwestią jest zachowanie ostrożności w wirtualnych kontaktach z ludźmi. Internet daje nam anonimowość i nie zawsze osoba po drugiej stronie jest tą, za którą się podaje. Upublicznianie informacji ze swojego życia osobistego lub wysyłanie zdjęć jest bardzo ryzykowne.
Unikajmy zamieszczania w Internecie treści, które mogłyby zostać wykorzystane przeciwko nam. Pamiętajmy o dbaniu o swoją prywatność – raz wykorzystane zdjęcie czy wypowiedziane słowa pozostaną w sieci.
Zjawisko flamingu
Flaming jest odmianą cyberprzemocy i oznacza kłótnię internetową czy inaczej wojnę na obelgi. Flaming polega na przesłaniu serii wrogich, obraźliwych wiadomości do grup, list dyskusyjnych czy też for dyskusyjnych. Potyczka słowna zaczyna się zazwyczaj od drobnej różnicy poglądów, ale często kończy na poważnych obelgach i zniewagach.
Patrz: Czy internet może być dla człowieka "drugim światem"?
Konsekwencje dla ofiary cyberprzemocy
Wszystko zależy od tego, na jaki grunt padnie ziarno agresji. Osoby silne psychicznie najprawdopodobniej nie będą brały oszczerstw do siebie i zgłoszą sprawę odpowiednim organom. Problem pojawia się, jeśli ofiarą cyberprzemocy pada osoba wrażliwa, pozbawiona wiary w siebie. W takim przypadku agresja elektroniczna może prowadzić do traumy, a w najgorszym razie nawet do samobójstwa. Cyberprzemoc potrafi zniszczyć życie nawet najbardziej spokojnemu człowiekowi.
Popularność cyberprzemocy
Cyberprzemoc to taka forma znęcania się nad ofiarą, która pozwala na zachowanie względnej anonimowości. Zdecydowanie łatwiej jest poniżać i wyśmiewać kogoś w internecie. Osoby szykanujące czują się właściwie bezkarne, co ma duży wpływ na treści przez nie zamieszczane. Inną kwestią jest fakt, że kompromitujące materiały stają się dostępne w bardzo krótkim czasie, dla bardzo dużej ilości osób. Niestety ustalenie i ukaranie sprawców nie daje nam gwarancji, że materiały nie pojawią się w internecie ponownie, bo mogły zostać skopiowane przez inne osoby.
Kary za stosowanie agresji elektronicznej
Do niedawna wobec cyberprzemocy byliśmy właściwie bezradni. Kara była przewidziana tylko wówczas, gdy krzywdzona osoba miała mniej niż 15 lat. Obecnie w rozdziale XXIII Kodeksu Karnego „Przestępstwa przeciwko wolności”, znajduje się zapis, w myśl którego, karze pozbawienia wolności podlega ten, kto utrwala lub rozpowszechnia wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej, używając w tym celu przemocy, groźby lub postępu.
Jest to dobra informacja dla ofiar agresji elektronicznej oraz ich najbliższych. Daje bowiem nadzieję na chociaż częściowe zadośćuczynienie za poniesione straty.
Nie bójmy się więc walczyć o swoją godność. Zawsze należy interweniować w przypadku takich sytuacji – jeśli sami staliśmy się ofiarami lub wiemy, że problem ten dotknął kogoś innego. Dla jednych będzie to tylko chwila upokorzenia, dla innych ogromny cios psychiczny, które może doprowadzić do tragedii.
Patrz: Społeczności internetowe mogą mieć zgubny wpływ na dziecko