Punkt G – prawda czy tylko mit?

Najlepszym sposobem do stymulacji punktu G są palce/fot. Fotolia
O kobiecym punkcie G krążą legendy. Jedno wiadomo na pewno – na 100% istnieje! Jednak by go odnaleźć i nauczyć się z nim obchodzić należy praktykować sztukę miłosną. Nic nie daje takiej satysfakcji, jak odkrywanie swojego ciała… rękami partnera!
/ 26.07.2011 10:29
Najlepszym sposobem do stymulacji punktu G są palce/fot. Fotolia

Gdzie szukać punkt G?

Punkt G u kobiety znajduje się wewnątrz pochwy na przedniej ścianie (po stronie brzucha), około 2,5 do 5 centymetrów w głąb od ujścia. Jak pisał o nim Coelho – to pierwsze piętro, okno w głębi. Wbrew pozorom bardzo łatwo go odnaleźć. Jeśli kobieta leży na plecach, partner wprowadzając do jej pochwy palec (lub dwa, według preferencji), powinien wykonać taki ruch jak przy geście „chodź tutaj”. Wyczuje wówczas chropowaty pęcherzyk, który wraz ze stymulacją, będzie się powiększał pod wpływem podniecenia.

Punkt G jest miejscem, które przez swoją niebywałą wrażliwość dostarcza kobiecie potężne doznania erotyczne. Jednak nie każda kobieta przeżywa w taki sam sposób stymulację punktu G. To sprawa dalece indywidualna.

Polecamy: Punkt G dla wytrwałych

Znaleziony i co dalej?

To jak zajmiemy się punktem, zależy tylko od nas – od tego na ile kobieta pozwoli i od inwencji jej partnera. Najlepszym sposobem do stymulacji punktu G są palce. Najlepiej wypracować własną technikę. Takie poszukiwania dostarczają dodatkowej ekscytacji.

Można pobudzać punkt poruszając palcem jak w geście zapraszania. Można również wprowadzić dwa palce do pochwy i poruszać nimi energicznie do góry i w dół, albo wykonując dłonią ruchy skrętne (śrubowe). Zawsze możemy skorzystać z gadżetów do stymulacji punku G. Na rynku pojawiły się „drążki miłości” wyglądające raczej jak klips lub klamra dzięki swojemu giętkiemu kręgosłupowi. Umieszczając go w dolnej części pochwy można go używać nawet podczas stosunku z partnerem.

O czym warto pamiętać?

Przy zabawach tego typu należy pamiętać o odpowiedniej higienie (czystych dłoniach i krótkich paznokciach). Ponadto należy zdawać sobie sprawę, że nie wszystkie erotyczne praktyki działają pobudzająco na punkt G. Penis stymuluje go tylko przy pozycjach tylnych albo tylno-bocznych.

Polecamy: Pozbądź się nudy w łóżku

Męskim odpowiednikiem punktu G uznawana jest prostata. Ale z mężczyznami to już zupełnie inna historia.

Redakcja poleca

REKLAMA