Do łóżka z miłości czy z pożądania?

Niektórzy zgadzają się na seks analny, aby zobaczyć jak to jest, czyli z czystej ciekawości/ fot. Fotolia fot. Fotolia
Od dzieciństwa słyszymy, że zrodziłyśmy się do miłości. Jeśli bliscy dają nam przyzwolenie na to, żebyśmy były istotami seksualnymi, stawiają nam też pewne oczekiwania – tak, seks owszem może być dobry, ale tylko w połączeniu z miłością! Przyjmujemy ten stan rzeczy często bez zastanowienia.
/ 12.12.2011 21:23
Niektórzy zgadzają się na seks analny, aby zobaczyć jak to jest, czyli z czystej ciekawości/ fot. Fotolia fot. Fotolia

Kiedy więc nasze przyjaciółki zaczynają się wypowiadać o seksie zdarzającym się tylko wtedy, gdy jest on wynikiem miłości, przytakujemy. Zapominamy, że pociąg seksualny nie jest równoznaczny z lubieniem kogoś czy też kochaniem.

Dlaczego mylimy seks z miłością?

Obiegowa opinia jest taka, że kobiety potrzebują miłości, żeby uprawiać seks. Czy jednak faktycznie wszystkie takie jesteśmy? Wiele z nas może podzielać takie podejście do seksu, a to dlatego, że zdarza nam się mylić pożądanie i podniecenie z miłością. Może i Ty byłaś w podobnej sytuacji? Wyobraź ją sobie:

Obserwujecie zachód słońca, nastrój jest bardzo romantyczny. On zaczyna deklamować wiersz, a potem Cię całować. Nagle zaczyna Ci się kręcić w głowie, serce zaczyna bić szybciej – czy to nie przypomina opisu z romansu? W tym momencie główna bohaterka zawsze dochodzi do wniosku, że się zakochała. Z Twoim ciałem dzieje się coś jeszcze: przechodzi Cię dreszcz, krew odpływa do genitaliów, wargi sromowe powiększają się, wagina wilgotnieje – ale Ty tego nie zauważasz. Bo nauczyłaś się ignorować to, co dzieje się poniżej pępka. Skupiasz się na „romantycznych” doznaniach.

Przeczytaj: Seks nastolatków - uczucia na bok, ciało górą?

Myślisz, że właśnie się zakochałaś, nie masz więc oporów, żeby iść z nim do łóżka. W myślach wyznajesz mu miłość i oczekujesz tego samego od niego. Rano przychodzi rozczarowanie – on Cię lubi, ale o miłości nie było słowa. Tylko Ty użyłaś wielkiego słowa „miłość”, które pozwoliło Ci uprawiać z nim seks. Wiele z nas zostało tak „wytresowanych”, że pozwalamy sobie na erotyczne doświadczenia tylko wtedy, gdy możemy je „usprawiedliwić” miłością.

Przeczytaj: Czym jest seks dla nowoczesnej kobiety?

Jak odróżnić podniecenie od miłości?

Można powiedzieć, że mężczyźni mają prościej – jeśli twardnieje im penis, to znaczy, że pożądają nas (oczywiście, że mogą nas też kochać). My, jeśli nie znamy reakcji swojego ciała, mamy problem, żeby zorientować się, co tak naprawdę się dzieje.

 Jeśli się masturbujemy, o wiele prościej będzie nam zachować głowę w sytuacji podniecenia. Rozpoznamy podniecenie i będziemy wiedzieć, że dana sytuacja czy osoba podnieca nas. „Czułe słówka” będą miłe, ale nie damy się zaślepić sytuacji i nie pomylimy podniecenia z miłością.

Redakcja poleca

REKLAMA