Hormony szaleją
Niektóre dzieci szybciej przechodzą burzę hormonalną i wcześniej zaczynają dojrzewać. Wejście dziecka w wiek nastoletni budzi w Tobie lęk związany z możliwością pojawienia się kontaktów seksualnych między wkraczającymi w pełnoletniość, ciekawymi świata nastolatkami.
Roztacza się przed Tobą wizja AIDS, innych chorób przenoszonych drogą płciową, ciąży, rozwiązłości, sprośności i wszelkich innych niemoralnych zachowań.
Wiek nastoletni to czas, kiedy wielu rodziców najchętniej posłałoby swoje córki do klasztoru, aby uchronić je od szalejących chłopięcych hormonów.
Jak można mieć pewność, że chłopcy i dziewczęta powstrzymają swoje popędy? Jak ma zachować się rodzic, który chce wpoić dziecku zdrowe emocje i normalne zachowania seksualne oraz zapobiec rozwiązłości?
Nie ma się czym martwić, jeśli do tej pory odrobiłaś z dzieckiem wszystkie lekcje. Twoje wczesne rozmowy bardzo się opłaciły. Twój syn ma już wiedzę na temat fizycznego aspektu seksu, a także wie co nieco o emocjach, które się z nim wiążą.
Wie, co to pochwa, penis, stosunek, miesiączka, masturbacja i dziewictwo. Słyszał też pewnie o innych praktykach seksualnych, może niekoniecznie od Ciebie (nawet najbardziej oświeceni i liberalni rodzice nie są w stanie bez ograniczeń poruszać tego tematu ze swoimi dziećmi), ale od kolegów oraz z innych źródeł.
Zobacz też: Jak rozmawiać z dzieckiem o seksie?
Zainicjuj rozmowę
Teraz, kiedy fizyczna strona seksu stała się bardziej realna, a emocje sięgnęły zenitu, masz szansę i obowiązek nauczyć dziecko samokontroli. Nadszedł czas, żeby porozmawiać o tym, jakie zachowania są dopuszczalne, a jakie nie. Oto kilka sposobów rozpoczęcia rozmowy:
- Wiem, że rozmawiamy o seksie, od kiedy byłaś małą dziewczynką, ale teraz musimy o tym porozmawiać znowu. Zgadzasz się?
- Zanim zaangażujesz się w jakiś poważny związek, choć sądzę, że na razie jesteś za młody, żeby nawet o tym myśleć, chciałabym z Tobą porozmawiać o tym, co dzieje się w takich związkach. Chciałabym również wiedzieć, co myślisz na temat seksualnych zachowań nastolatków, o których tak wiele teraz się mówi.
- Rozmawiałyśmy o seksie, kiedy dorastałaś. Teraz nadszedł czas, żeby porozmawiać więcej o Tobie i o Twoich związkach z chłopakami. Muszę wiedzieć, co myślisz o seksie przedmałżeńskim, a Ty musisz wiedzieć, co ja myślę.
- Wiem, że o seksie wiesz wszystko. Myślę, że powinniśmy porozmawiać o wszystkich rzeczach, które powinny iść z nim w parze, a jednak często tak się nie dzieje. Chodzi mi o niebezpieczeństwa, konsekwencje, szacunek, miłość, odpowiedzialność, dobro i zło.
- Wszyscy musimy kierować się w życiu pewnymi zasadami. Z niektórymi z nich się zgadzamy, z innymi nie. Czy możemy porozmawiać o zasadach związanych z seksem? Myślę, że powinniśmy to zrobić po to, żebyś Ty rozumiał moje poglądy, a ja Twoje.
Zobacz też: Jak rozmawiać - trzy złote zasady komunikacji
Z kim może porozmawiać o seksie Twoje nastoletnie dziecko?
Czy jeżeli nastolatek chce lub potrzebuje rozmawiać o seksie, to powinien zwrócić się do Ciebie? Czy zechce z Tobą rozmawiać? Musisz to wiedzieć, bo dziecko musi z kimś pogadać, więc skoro nie zechce rozmawiać z Tobą, to z kim?
W niektórych przypadkach będzie to lekarz rodzinny lub ksiądz, w innych krewny lub przyjaciel rodziny. Ważne jest, aby zapytać dziecko, z kim chciałoby porozmawiać, jeśli nie chce tego robić z Tobą.
Oto kilka sposobów podjęcia rozmowy na ten temat:
- Wiem, że są pewne rzeczy, o których trudno Ci ze mną rozmawiać. Z kim według Ciebie mógłbyś pogadać?
- Posłucham wszystkiego, o czym chcesz rozmawiać, z wyjątkiem seksu. Nie będę Cię osądzać i nie będę reagować zbyt emocjonalnie. Jednak jeśli jest coś, o czym chciałabyś porozmawiać z kimś innym, co byś powiedziała na (…)? Chciałabyś z nim (nią) pogadać?
- Zróbmy listę osób, z którymi chciałbyś porozmawiać na jakiś temat związany z seksem, na wypadek gdyby coś Ci przyszło do głowy, a mnie nie było w pobliżu lub po prostu wolałbyś pogadać z kimś innym.
Taka rozmowa otwiera przed dzieckiem inne możliwości, które są potrzebne nawet w najbardziej bliskich sobie i otwartych rodzinach.
Fragment pochodzi z książki „Musimy pogadać. Trudne rozmowy z dzieckiem” Richarda Heymana (Wydawnictwo Helion, 2010). Publikacja za wiedzą wydawcy.