Przedstawiamy listę różnych zabaw weselnych, wśród których każdy znajdzie coś na swoje wesele. Wszyscy goście będą się bawić wyśmienicie!
Marynarki
Wybieranych jest kilka par. Mężczyzna musi mieć ze sobą marynarkę. Zabawa polega na tym, iż wybrane pary tańczą, a na podany przez orkiestrę znak, mężczyzna zdejmuje z siebie marynarkę, przywleka ją na lewą stronę i zakłada ponownie. Partnerka może mu w tym pomagać. Po kolei odpadają z konkurencji najwolniejsze pary. Para, która zostanie wygrywa.
Taniec na gazecie
Kilka par dostaje gazetę i tańczy na niej. Po kilku chwilach składa się gazetę na pół i znowu na pół. Wygrywa para, która dłużej utrzyma się na jak najmniejszym kawałku gazety.
Mąka na nosie
Do konkursu potrzebni są dwaj mężczyźni. Wodzirej proponuje im grę o 100zł. Stawia na środku sali krzesło, na krześle kładzie banknot i na próbę mają go przedmuchać w tym samym momencie na stronę przeciwnika. Kto zrobi to lepiej wygrywa banknot. Jednak to tylko wersja próbna i łatwiejsza. Dopiero w kolejnym etapie będzie można wygrać prawdziwe pieniądze. Teraz zawiązuje się tym samym ochotnikom oczy i gdy klęczą znowu przed krzesłem gotowi do dmuchania, zabiera się banknot i stawia talerz z mąką. Na hasło start dmuchają, co sił nie zdając sobie sprawy, że są już cali w mące.
Taniec wykupny
Zabawa ma swoje miejsce po północy. W zabawie bierze udział para młoda, świadkowie i wszyscy chętni goście. Świadkowie dostają koszyczki i siadają na krzesłach pod sceną. Para młoda rozpoczyna taniec. Goście, którzy chcą zatańczyć z parą młodą muszą uiścić opłatę u świadków. Zebrane pieniądze para młoda przeznacza na wcześniej określony cel, najczęściej jest to wózek dla dziecka.
Krzesełka i fanty
Do konkursu tego potrzebujemy od 6 do 10 osób. Para młoda siada na krześle przodem do ochotników. Zadaniem chętnych jest przynoszenie pod nogi pary młodej kolejnych fantów. Fanty zależą od orkiestry. Mogą to być: okulary, zapałki, zegarki, szczotki do włosów, paski do spodni, marynarki, napoje, owoce, warzywa, trawa, kwiaty, ojcowie pary młodej. Osoby, które będą robiły to najwolniej, kolejno odpadają z gry. Najwytrwalszy z przynoszących fanty wygrywa.
Taniec na leżąco
Wodzirej wybiera kilka chętnych par do konkursu tańca. Przed zatańczeniem każda z tych par wybiera rodzaj tańca, jaki będzie chciała zatańczyć: dyskotekowy, wolny, walc itp. Pary tańczą swoje tańce na osobności. Tylko jedna para zostaje na parkiecie, pozostałe wyprowadzane są w miejsce, gdzie nie będą dochodziły ich odgłosy z sali. Przed pierwszą parą rozkłada się koc i prosi o wykonanie wybranego tańca na leżąco. Zabawa jest gwarantowana, zwłaszcza przy bardziej żywych tańcach. Kolejno przyprowadzane są następne pary. Zwycięzców wybiera publiczność, albo młoda para.
Taniec z ciekawym zakończeniem
Wodzirej zaprasza wszystkie tańczące na parkiecie pary do zabawy. Podaje kolejno figury, które wykonują pary: taniec w kółeczku, obrót w prawo, w lewo itp. W końcu panowie klękają na jedno kolano, a panie chodzą w koło. W pewnym momencie panie proszone są o uklękniecie (każdy myśli, że teraz panowie będą biegać wkoło) i wtedy wodzirej mówi, że właśnie w ten sposób panie pragną podziękować panom za wspólny taniec.
Taniec pod znakiem pantofla
Wodzirej zaprasza wszystkie tańczące na parkiecie pary do zabawy. Podaje kolejno figury, które wykonują pary: taniec w kółeczku, obrót w prawo, w lewo itp. W końcu panowie klękają na jedno kolano, a panie chodzą w koło. Panie proszone są w pewnym momencie o zdjęcie pantofla i położenie na ramieniu partnera – na to odzywa się głos wodzireja „proszę zobaczyć jak wyglądają pantoflarze”.
Zmagania sportowe
Trzej ochotnicy losują karteczki z dyscypliną sportową , do wyboru są: jazda konna, łyżwiarstwo figurowe oraz boks. Ich zadaniem jest kolejno w rytm muzyki, pasującej do wylosowanej dyscypliny, zaprezentować dany sport.
Pożyczone ubranie
W konkursie bierze udział czterech mężczyzn. Na środek sali stawia się cztery krzesła, które stoją do siebie plecami, tworząc kwadrat. Każdy z Panów siada na krześle. Wodzirej prosi o zdjęcie marynarki i powieszenie na oparciu krzesła. Następnie Orkiestra prosi, żeby panowie przeszli o dwa krzesła w prawo. Siadają, zdejmują krawat i wkładają do kieszonki marynarki zawieszonej na wylosowanym krześle. Następnie przesuwają się o trzy krzesła w lewo, tam zdejmują but i zostawiają go obok krzesła. Dalej o 6 krzeseł w prawo i tam zostawiają w bucie skarpetkę. Przy ostatniej zmianie wodzirej każe im się ubrać w zestaw na swoim krześle. Wygrywa ten, który najszybciej się ubierze.
Zakręceni
Zabawa polega na tym, że pan młody i panna młoda wybierają wśród swoich gości dwie drużyny męskie po dziesięć osób w każdej. Drużyna panny młodej ustawia się w rzędzie i po kolei każdy z jej zawodników na starcie okręca się 10 razy wokół butelki i biegnie na drugi koniec sali do pary młodej, całuje pannę młodą, wypija setkę od pana młodego i wraca na koniec kolejki. Kiedy cała drużyna skończy bieg, sprawdza się łączny czas wykonania całego zadania. Zwycięża oczywiście drużyna szybsza. Uwaga – podczas biegu każdego z zawodników należy zapewnić im asekurację, bo po zakręceniu łatwo o upadek.
Gwizdanie
Do konkursu zaproszonych jest kilku panów, którzy deklarują umiejętność gwizdania. Podaje im się do wypicia kieliszek z bułką tartą do wypicia i każe gwizdać. Pierwszy, któremu to się uda wygrywa.
Chłopiec czy dziewczynka
To zabawa, którą najlepiej przeprowadzić w trakcie oczepin. Udział w niej bierze para młoda. Młodzi siadają na krzesłach plecami do siebie. Orkiestra gra w tym czasie krótkie kawałki muzyczne. Na znak orkiestry po ucichnięciu muzyki, para odwraca się do siebie. Jeżeli obydwoje obejrzą się w tę samą stronę oznacza, że pierwszym potomkiem będzie chłopiec, jeśli w przeciwną – dziewczynka. Zabawę można powtórzyć kilka razy i sprawdzić płeć kolejnych dzieci.
Jak dobrze się znają
Zabawa dość popularna, przeznaczona dla pary młodej. Pani młoda z zawiązanymi oczami poszukuje swojego męża wśród siedzących na krzesłach 10 panów, łapiąc ich np. za nos, pępek czy ucho. Pan Młody natomiast szuka swojej żony wśród 10 pań najczęściej łapiąc je za kolana.
Wróżba na przyszłość
Do zabawy tej potrzebnych jest kilka balonów z karteczkami w środku. Na karteczkach tych wypisane są różne rzeczy, które po ślubie mąż albo żona będzie robić np. „pranie skarpetek”, „prasowanie”, „masowanie stóp”, „słuchanie teściowej”, „bycie głową rodziny”, „zarządzanie wydatkami”, „oddawanie pensji” itp. Ich treść zależy od pomysłowości orkiestry. Pani młoda i pan młody nawzajem przebijają balony i czytają treść karteczek.
Cała prawda o ich związku
Para młoda siada na krzesłach tyłem do siebie. Pani młoda w ręku trzyma kartoniki z napisami „ja” i „on”, a pan młody „ja” i „ona”. Orkiestra zadaje pytania typu „kto lepiej gotuje”, „kto pierwszy powiedział kocham”, „kto jest bardziej kłótliwy”, „kto więcej narzeka na drugą połówkę”, „kto pierwszy wyciąga rękę po kłótni”, „kto lepiej jeździ samochodem”, „kto zna więcej dowcipów” itp. Para młoda odpowiada na pytania jednocześnie podnosząc kartoniki z napisami „ja”, „on/ona”.
Dzień z życia rodziny
Wybiera się dwie takie same grupy. Jedną wybiera panna młoda ze swoich gości, drugą pan młody ze swoich. Następnie wodzirej czyta opowiadanie, a wyczytane osoby lub grupy osób mają za zadanie szybko obiec swoją rodzinę i usiąść na swoim krześle. Państwo młodzi oceniają, która rodzina wypada lepiej w tej konkurencji. Zarówno jedna jak i druga grupa składa się z: mamy, taty, Wacka, Witka, Gosi, Pikusia i słonia. (Mama i tata to rodzice, Wacek, Witek i Gosia to dzieci, mama, tata i dzieci to rodzina, a rodzina, Pikuś i słoń to wszyscy.)
Opowiadanie
Pewnego razu tata powiedział: do naszego miasta przyjechał cyrk. Wszyscy bardzo się ucieszyli, ponieważ tata obiecał, że jutro całą rodziną pójdziemy na przedstawienie. Świetnie! Zawołał Wituś. Bardzo chciałbym zobaczyć słonia. E tam słoń, małpy są o wiele ciekawsze - powiedział Wacuś.
Ja tam najbardziej lubię naszego Pikusia, powiedziała Gosia, ale to tylko kundel. Pójdziemy wszyscy - powiedział tata, a mama go poparła. Następnego dnia mama kupiła bilety i wszyscy poszli do cyrku. Przedstawienie się zaczęło. Występowały małpy, tygrysy, potem konie, a na końcu śmieszny klaun. Lecz dzieci zaczęły się bardzo niepokoić bo wciąż nie było słonia. Ja chcę słonia! - zaczął wołać Wituś. A ja chcę lody! zmienił temat tata i kupił lody. Rodzice spojrzeli na siebie, a dzieci nadal czekały na słonia , a słonia wciąż nie było. Po paru innych występach wreszcie na arenie pojawił się słoń. dzieci bardzo się ucieszyły. Czas szybko mijał, przedstawienie dobiegało końca. Cała rodzina dobrze się bawiła, a najbardziej dzieci .Wszyscy zadowoleni wrócili do domu. Nawet Pikuś szczekał z radości. Przy kolacji tata obiecał dzieciom ,a mama potwierdziła, że jutro z Pikusiem , jak będą grzeczne, to znowu wszyscy pójdą do cyrku, aby zobaczyć jeszcze raz słonia i inne zwierzęta. I tak zakończył się dzień.
Król i królowa
W konkursie biorą udział następujący bohaterowie: Kareta, Koń lewy, Koń prawy, Woźnica, Koło lewe przednie, Koło prawe przednie, Król, Królowa, Koło lewe tylne, Koło prawe tylne.
Na początku zabawy wodzirej rozdaje każdemu uczestnikowi po kieliszku, objaśnia zasady konkursu, sadza na odpowiednio ustawionych krzesłach i tłumaczy każdemu kim jest. Czyta historię, którą przedstawiamy poniżej. Na dźwięk swojej funkcji osoba wywołana musi wstać i obiec dokoła swoje krzesło. Jeśli tego nie zrobi – pije „karniaka” przy orkiestrze.
Ważne:
Kareta = woźnica + koła + król + królowa
Zaprzęg = woźnica + koła + król + królowa + konie
Opowiadanie:
Dawno, dawno temu żył sobie Król i Królowa. Królowa ze swoim Królem bardzo lubili jeździć swoją karetą. Kareta miała 4 koła: prawe przednie, lewe tylne, lewe przednie i prawe tylne. Lewy koń był biały, a prawy koń był czarny. Pewnego dnia Królowa rzekła do swego Króla:
- Królu mój, Królu mój wspaniały, Drogi Królu, powiedz woźnicy żeby przygotował konie i sprawdził koła, bo na ostatnim spacerze był problem z prawym tylnym kołem.
Woźnica zaprzągł konie i karetę. Sprawdził prawe tylne koło, rzucił okiem na lewe przednie koło, potem rzekł do Króla:
- Królu mój, nasz wspaniały Królu, najukochańszy Królu, kareta i konie są gotowe.
Królowa z Królem wsiedli do karety i pojechali na piękną łąkę. W pewnym momencie Królowa rzekła do Króla:
- Usiądź sobie Królu, kochany Królu, mój ty najukochańszy Królu. Powiedz woźnicy by nakarmił oba konie i przygotował karetę na następny dzień abyśmy mogli wybrać się jeszcze raz sami.
Król rzekł do Królowej: Królowo moja, moja kochana Królowo, Kocham Cię moja Królowo i dał jej słodkiego całusa.
Sztafeta
W zabawie biorą udział wszyscy chętni goście. Ustawiają się obok siebie na przemian: kobieta i mężczyzna. Celem zabawy jest przekazywanie sobie nawzajem wałka. Wałek przekazywany jest bez użycia rąk. W zależności od naszego życzenia możemy go przekazywać brodą, pachą lub pod kolanami. Osoba, która zgubi rekwizyt odpada z zabawy. Konkurencję zaczyna młoda para.
Jabłko na sznurku
W konkursie bierze udział kilka par. Panie trzymają w ręce na sznurku powieszone jabłko. Panowie natomiast mają za zadanie zjeść go bez pomocy dłoni. Ważne, aby jabłko było dość duże i na długim sznurku, wtedy trudniej poradzić sobie z jego konsumpcją.
Zobacz także:
Współczesne wesela - czym różnią się od tych tradycyjnych?
Wesele bez alkoholu - hit, czy kit?
Wesele w góralskim stylu - jesteśmy na TAK!