Już przy pierwszym spotkaniu z Węgrem łatwo popełnić gafę, jeśli się nie wie, że Węgrzy przedstawiając się podając najpierw nazwisko a następnie imię. Przy powitaniach obowiązuje uścisk dłoni, jak również zbliżenie policzków – witają się tak panowie i panie. Niekiedy panie mogą usłyszeć przy powitaniu od starszego mężczyzny cskolom – polskim odpowiednikiem jest zwrot „całuję rączki”.
Czego nie wolno robić
Z pewnością nie możesz pozwolić sobie na spóźnienia na spotkania zawodowe, w życiu prywatnym czas nie ma już tak wielkiego znaczenia. Nigdy też nie nazywaj w towarzystwie rdzennych Węgrów czardasza ich tańcem narodowym – jest to taniec mniejszości romskiej zamieszkującej dość licznie Węgry.
Zachowanie wobec kobiet
Jeszcze całkiem niedawno kobiety przyjmowały po mężu nie tylko nazwisko, ale i imię. Dziś nie każda kobieta decyduje się na przyjęcie imienia i nazwiska męża. Można się zatem spotkać, głównie w urzędach, z tabliczkami, na których widnieje dwojakie imię i nazwisko tej samej kobiety.
W czasie wolnym
Węgrzy mają raczej pesymistyczne usposobienie, które szczególnie daje o sobie znać szczególnie po kilku kieliszkach śliwowicy. Trunek ten jest jednym z elementów dumy narodowej, podobnie jak kuchnia, winnice i muzyka. Jeśli więc w czasie biesiadowania w pobliskiej winnicy lub gospodzie będziesz chciał zyskać sympatię Węgrów, powinieneś znać kilka postaci z kultury, historii, muzyki popularnej. Nie zaszkodzi też znajomość kilku węgierskich zwrotów.
Polecamy: Co kraj to obyczaj
Jakie prezenty
Wybieraj prezenty, które nie zobowiązują – obdarowany Węgier z pewnością będzie chciał sprawić Ci podobną przyjemność. Jeśli nie jesteś znawcą węgierskiego wina i śliwowicy – nie dawaj ich jako prezentów. Miłe wrażenie sprawisz darowując polski alkohol, czekoladki i kwiaty. Pamiętaj, że dla Węgrów prezentem jest samo zaproszenie gościa do domu. Idąc z wizytą nie zapomnij o wspomnianych wcześniej upominkach.
Czytaj także: Kolory wina