Kawały o policjantach - część 2

Kawały o policjantach - część 2
Policjant do kierowcy: - Proszę dowód osobowy.- Chyba osobisty?A policjant: - Nie filozuj mi tu...
/ 19.02.2010 09:29
Kawały o policjantach - część 2

Zobacz : dowcipy o policjantach - część 1

  • Pytają się policjanta, w jaki sposób odróżnia swoje dzieci - bliźnięta.
    - Zwyczajnie, po odciskach palców.
       
  • Policjant zatrzymuje kierowcę i mówi:
    - Już po raz drugi upominam Pana, że jadąc gubi Pan towar.
    - A ja po raz drugi mówię Panu, że jest gołoledź, a ja jadę piaskarką.
           
  • Wypadek, policjanci spisują raport.
    - ... głowa leżała na chodni... hodni...
    Przesunął głowę i pisze dalej:
    - ...na ulicy.
          
  • Na komisariat wbiega mężczyzna:
    - Okradli mi sklep!
    - A był poświęcony?
    - Nie...
    - No to nie ma przestępstwa...
    - A co jest?
    - Kara Boska!
        
  • Autostradą biegnie goły policjant. Zatrzymuje go inny policjant i pyta: - Co cie napadło?
    - Nic. Ale zadzwonił dyżurny oficer z komendy i mówi:
    - Gołoledź na A-4. No to lecę.
        
  • Jedzie dwóch policjantów pociągiem, jeden czyta książkę i wciąż mówi do siebie:
    - Naprawdę? Niemożliwe! Nie wiedziałem!
    A drugi pyta: - Co ty czytasz?
    - Słownik ortograficzny
       
  • Zatrzymuje policjant księdza jadącego na rowerze.
    - Gdzie są światła?
    - Nie mam.
    - Proszę mandacik za 100 zł.
    - Synu, jadę z Bogiem.
    - Co dwóch na rowerze? To będzie 200 zł.
       
  • Rozmawia dwóch policjantów:
    - Mój pies jest taki mądry, że jak wracam z nim ze spaceru to sam naciska nosem dzwonek!
    - Mój tego nie robi...
    - A widzisz.
    - Bo ma swoje klucze.
         
  • Idzie dwóch policjantów przez park, patrzą, a coś leży pod drzewem. Podchodzą, oglądają i jeden mówi do drugiego:
    - To są bomby.
    - To musimy jedną zabrać na komendę jako dowód, bo nam nie uwierzą.
    - Przecież ona może wybuchnąć. Lepiej nie ruszajmy...
    - Co się przejmujesz? Przecież mamy jeszcze jedną...
       
  • Mówi policjant do policjanta:
    - Miałem psa przez 5 lat i mi uciekł.
    - To jeszcze nic. Ja miałem psa przez 15 lat i mi zdechł.
         
  • Dlaczego na policyjnych samochodach są białe pasy?
    Żeby policjanci mogli łatwi trafić do klamki.
    A dlaczego policjanci tak długo nie wysiadają z samochodu po przybyciu na miejsce zdarzenia?
    Bo wewnątrz samochodu nie ma białych pasów.

Zobacz : dowcipy o policjantach - część 3

Redakcja poleca

REKLAMA