Zobacz : dowcipy o policjantach - część 6
- Policjant podchodzi do płaczącego na ulicy chłopca.
- Dlaczego płaczesz?
- Bo się zgubiłem.
- A gdzie mieszkasz?
- Nie wiem. Przedwczoraj przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania.
- To powiedz, chociaż, jak się nazywasz?
- Nie pamiętam. Wczoraj mama znowu wyszła za mąż.
- Policjant zatrzymuje furmankę:
- Co tam wieziecie?
Chłop myśli: - Wiozę glinę, ale jak powiem, że wiozę glinę, to policjant pomyśli, że żartuję z niego.
- No, powiecie wreszcie, co tam wieziecie?
Chłop drapie się po głowie i mówi:
- Cały wóz policjantów, panie władzo.
- Pustą ulicą późnym wieczorem przechadza się dwóch pijanych mężczyzn. W pewnej chwili jeden z nich patrzy w górę i mówi:
- Widzisz, jaki ten księżyc jest czerwony?
- Wcale nie jest czerwony tylko zielony – odpowiada drugi.
Do sprzeczających się podchodzi policjant.
- Panie władzo, czy księżyc jest czerwony, czy zielony?
- Który? Ten z lewej, czy ten z prawej?
- Policjant leży z uchem przy chodniku. Przechodzień pyta:
- Co Panu jest?
- Płyt słucham.
- Przychodzi policjant do sklepu i pyta:
- Czy są karty do gry?
- Są.
- To poproszę ósemkę. - Policjant z drogówki zatrzymuje kobietę.
- Nie widziała Pani znaku ograniczenia prędkości?
Kobieta wyciąga spod siedzenia białą laskę i mówi:
- Ja jestem niewidoma.
- A to przepraszam bardzo.
- Rozmawiają żony policjantów:
- Ludzie opowiadają kawały o głupocie naszych mężów i pomyślałam, że jest w tym odrobina prawdy. Kupiłam, więc swojemu staremu słownik.
- Ja też bym kupiła, ale nie wiem czy on to będzie jadł.
- Dwóch policjantów wybrało się na polowanie. Wracają wcześnie, bo nic nie upolowali. Jeden z nich mówi:
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my za nisko psa podrzucamy.
- Dlaczego policjant kazał sobie postawić piec na samym środku pokoju?
Żeby mieć centralne ogrzewanie.
- Policjant zatrzymuje samochód. Kierowca odkręca szybę i mówi:
- Chyba nie jechałem za szybko?
- Proszę dmuchać – mówi policjant - podsuwając kierowcy pod nos torbę.
- Dlaczego mam dmuchać?
- Bo moje frytki w torbie są za gorące.
- Co mówi policjant, kiedy łapie złodzieja na gorącym uczynku?
- Jesteś aresztowany, paragraf dziesiąty, przykazanie siódme.
Zobacz : dowcipy o policjantach - część 8