Kawały o Jasiu - część 7

Kawały o Jasiu - część 7
Pani zadała dzieciom temat wypracowania – „Jak wyobrażam sobie pracę dyrektora”. Wszystkie dzieci piszą, tylko Jaś siedzi bezczynnie.- Czemu Jasiu nie piszesz? - pyta się nauczycielka.- Czekam na sekretarkę.
/ 16.02.2010 08:35
Kawały o Jasiu - część 7

Zobacz : dowcipy o Jasiu - część 6

  • Przybiega zdyszany Jasio na stację benzynową z kanistrem:
    - Dziesięć litrów benzyny.
    - Co jest? Pali się – żartuje sprzedawca.
    - Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa.
      
  • - Powtórzmy tabliczkę mnożenia - mówi tato do Jasia.
    - Na pewno wiesz, że dwa razy dwa jest cztery, a ile to będzie sześć razy siedem? - Tato, dlaczego ty zawsze rezerwujesz dla siebie łatwiejsze przykłady?
      
  • Mamo, choinka się pali! - woła Jasio do matki w kuchni.
    - Choinka się świeci, a nie pali synku.
    Za chwilę Jasio znowu krzyczy: - Mamo, mamo, firanki się świecą!
      
  • Mama bardzo się ucieszy – mówi Jasio do wracającego ojca. - Właśnie przed pół godziną zatelefonowała do ciebie do pracy. - A teraz, co robi?
    - Jeszcze z tobą rozmawia.
      
  • Jasiu, twoja siostra jest taka śliczna. Jak mi przyniesiesz pukiel jej włosów to dam ci na loda? - A co pan mi da jak ostrzygę ją do zera?
       
  • Pani w szkole pyta Jasia:
    - Powiedz mi, kto to był: Mickiewicz, Słowacki, Norwid?
    - Nie wiem. A czy pani, wie, kto to był Zyga, Chudy i Kazek?
    - Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.
    - To, co mnie Pani swoją bandą straszy?
      
  • Jasiu, masz dziś bardzo dobrze odrobione zadanie - mówi nauczycielka. - Czy jesteś pewien, że twojemu tacie nikt nie pomagał?
      
  • Jasio z Małgosią zagląda przez dziurkę od klucza do sypialni rodziców.
    - Co za paskudztwo, a nam to w nosie nawet nie pozwalają dłubać.
      
  • List Jasia z wakacji:
    Tutaj jest pięknie, jestem bardzo zadowolony, dużo leżę i odpoczywam. Bądźcie spokojni i nie martwcie się o mnie.
    P.S: Co to jest epidemia?
      
  • Mama pyta się Jasia:
    - Jasiu jak tam w szkole?
    - Jak na komisariacie. Ciągle mnie wypytują, a ja o niczym nie wiem.

Zobacz : dowcipy o Jasiu - część 8

Redakcja poleca

REKLAMA