Zobacz : dowcipy o Jasiu - część 16
- Ojciec pyta się Jasia:
- Jasiu, gdzie są złote rybki, które kupiłem ci z mamusią?
- Przetopiłem je na sztabki!
- Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci, kto by chciał pójść do nieba. Wszystkie dzieci podniosły ręce tylko Jasiu nie podniósł. Ksiądz pyta Jasia.
- Czemu nie chcesz iść do nieba?
Na to Jasiu: - Umówiłem się z mamą, że zaraz po lekcjach wrócę do domu.
- - Jasiu, dlaczego ciągniesz dziewczynki za włosy?
- Ja chciałem tylko sprawdzić czy to prawda co mamusia mi mówiła.
- A co takiego ci mówiła?
- Że gramatycznie rzecz biorąc dziewczyna ma inną końcówką niż chłopiec.
- Babciu, babciu, a czym babcia do nas przyjechała? - pyta Jasiu.
- Pociągiem, wnusiu.
- Tak? A tatuś powiedział, że babcię diabli przynieśli.
- Mały Jasiu poszedł z tatą do kościoła. Dostał od taty 2 złote na tacę. Wrzucił, wraca zadowolony i mówi: - Już zapłaciłem, możemy iść.
- Pani w szkole pyta Jasia.
- Co mamy z gęsi?
- Smalec.
- I co jeszcze?
- No, smalec.
- A, co masz w poduszce?
- Dziurę.
- A, co wylatuje z dziury?
- Pióra.
- No to, co mamy z gęsi?
- Smalec.
- - Jasiu. Sąsiadka mi mówiła, że wczoraj byłeś nad rzeką i jeździłeś na łyżwach po cienkim lodzie. Lód pękł i wpadłeś do wody w nowych spodniach. Czy to prawda?
- Mamo, przepraszam! To się stało tak szybko, że nawet nie zdążyłem się rozebrać!
- Jasio poszedł z tatą do cyrku. Podczas przedstawienia z uwagą obserwuje, jak mężczyzna przebrany za kowboja jeździ wokół areny na koniu i rzuca nożami w ścianę, pod którą stoi kobieta. Widzowie klaszczą.
- Z czego oni się tak cieszą? - dziwi się Jasio. - Przecież ani razu nie trafił!
- Jasio siedzi w kościele i kręci różańcem założonym na palec. Podchodzi ksiądz i mówi: - Jasiu, nie machaj tym różańcem, bo na każdym z tych paciorków siedzi mały aniołek.
Ksiądz odchodzi, a Jasio mówi: - No to teraz się trzymajcie...
- Pani na lekcji języka polskiego prosi Jasia do odpowiedzi.
- Jasiu, czy mógłbyś wymienić nam kilku sławnych poetów? - pyta pani.
- Tak oczywiście: Grzegorz Lato, Szarmach, Gadocha.
- Jasiu, co ty wygadujesz! Nie znasz Mickiewicza, Słowackiego, Miłosza?
- Rezerwowi mnie nie interesują.
- Jaś puka do sąsiadki.
- Znalazłem pani kanarka.
- Ależ Jasiu, to jest kot.
- Wiem, ale kanarek jest w środku
Zobacz : dowcipy o Jasiu - część 18