Kawały o blondynkach - część 3

Kawały o blondynkach - część 3
Jadą dwie blondynki samochodem i zatrzymują się na czerwonym świetle.- Ale fajne - mówią.Zapala się pomarańczowe.- O! To jest jeszcze ładniejsze. Zapala się zielone, a jedna do drugiej:- To jest jeszcze ładniejsze od poprzedniego.Zapala się czerwone.- O, to już widziałyśmy, jedziemy!
/ 12.02.2010 11:12
Kawały o blondynkach - część 3

Zobacz : dowcipy o blondynkach - część 2

  • - Wiesz kocham naturę - mówi jedna blondynka do drugiej.
    - Tak? To dziwne, szczególnie po tym, co z tobą zrobiła.
  • Pracodawca do blondynki: - Potrzebujemy przede wszystkim ludzi odpowiedzialnych.
    - To się doskonale składa. W poprzednim zakładzie pracy ilekroć coś się stało, zawsze mówili, że to ja jestem odpowiedzialna.
  • Blondynka u weterynarza uspokaja swego psa: - Pikusiu, nie szczekaj tak. Zobacz, tam czeka kotek i nie szczeka.
  • Blondynka mówi do swojej przyjaciółki:
    - Nie wiem, co w tamtych czasach kobiety widziały w mężczyznach?
    - W tamtych czasach, to znaczy, kiedy?
    - No wiesz, zanim wynaleziono pieniądze.
  • Rozmawiają dwie blondynki.
    - Co sądzisz o Pawle?
    - To idiota.
    - Wyobraź sobie, że wczoraj poprosił mnie, żebym z nim chodziła.
    - A nie mówiłam?
  • Blondynki zbierają grzyby. Jedna znajduje muchomora i pyta drugiej:
    - Nie wiesz, czy ten grzyb jest jadalny?
    Na to ta druga: - Nie ruszaj go, nie widzisz, że choruje na ospę.
  • Sekretarka-blondynka odbiera telefon:
    - Szef jest na naradzie, ale jeśli ma pan bardzo pilną sprawę, to go obudzę.
  • Rozmawiają dwie blondynki.
    - Słuchaj, jak się właściwie mówi: Iran czy Irak?
  • Blondynkę w samochodzie zatrzymuje drogówka.
    - Prawo jazdy poproszę!
    - Przecież wczoraj mi zabraliście, a ja więcej nie mam.
  • Dzwoni telefon. Blondynka podnosi słuchawkę i słyszy:
    - Czy to Ty, kochanie?
    - Tak, a kto mówi?
  • Blondynka z brunetką przygląda się pływającym po jeziorze kaczkom.
    Brunetka mówi: - To są kaczki krzyżówki.
    - Żartujesz! Krzyżówki to są w gazecie.
  • Wsiada pijana blondynka do taksówki..
    - Proszę na Wąską.
    - Jesteśmy na Wąskiej.
    - O, jak szybko! Ile płacę?
    - Nic.
    - O, jak tanio!
  • Na meczu siedzą blondynka z brunetką. W pewnym momencie blondynka pyta:
    - Jaki wynik?
    - Dwa do dwóch.
    - Dla kogo?
  • Przychodzi blondynka do sklepu i kupuje 50, 60, 100, 200 kul na mole. Zdziwiony sprzedawca pyta: - Po co pani tyle kul na mole?
    - A co pan myśli, że tak łatwo trafić mola

Zobacz : dowcipy blondynkach - część 4

Redakcja poleca

REKLAMA