Zobacz : dowcipy o blondynkach - część 2
- - Wiesz kocham naturę - mówi jedna blondynka do drugiej.
- Tak? To dziwne, szczególnie po tym, co z tobą zrobiła. - Pracodawca do blondynki: - Potrzebujemy przede wszystkim ludzi odpowiedzialnych.
- To się doskonale składa. W poprzednim zakładzie pracy ilekroć coś się stało, zawsze mówili, że to ja jestem odpowiedzialna. - Blondynka u weterynarza uspokaja swego psa: - Pikusiu, nie szczekaj tak. Zobacz, tam czeka kotek i nie szczeka.
- Blondynka mówi do swojej przyjaciółki:
- Nie wiem, co w tamtych czasach kobiety widziały w mężczyznach?
- W tamtych czasach, to znaczy, kiedy?
- No wiesz, zanim wynaleziono pieniądze. - Rozmawiają dwie blondynki.
- Co sądzisz o Pawle?
- To idiota.
- Wyobraź sobie, że wczoraj poprosił mnie, żebym z nim chodziła.
- A nie mówiłam? - Blondynki zbierają grzyby. Jedna znajduje muchomora i pyta drugiej:
- Nie wiesz, czy ten grzyb jest jadalny?
Na to ta druga: - Nie ruszaj go, nie widzisz, że choruje na ospę. - Sekretarka-blondynka odbiera telefon:
- Szef jest na naradzie, ale jeśli ma pan bardzo pilną sprawę, to go obudzę. - Rozmawiają dwie blondynki.
- Słuchaj, jak się właściwie mówi: Iran czy Irak? - Blondynkę w samochodzie zatrzymuje drogówka.
- Prawo jazdy poproszę!
- Przecież wczoraj mi zabraliście, a ja więcej nie mam. - Dzwoni telefon. Blondynka podnosi słuchawkę i słyszy:
- Czy to Ty, kochanie?
- Tak, a kto mówi? - Blondynka z brunetką przygląda się pływającym po jeziorze kaczkom.
Brunetka mówi: - To są kaczki krzyżówki.
- Żartujesz! Krzyżówki to są w gazecie. - Wsiada pijana blondynka do taksówki..
- Proszę na Wąską.
- Jesteśmy na Wąskiej.
- O, jak szybko! Ile płacę?
- Nic.
- O, jak tanio! - Na meczu siedzą blondynka z brunetką. W pewnym momencie blondynka pyta:
- Jaki wynik?
- Dwa do dwóch.
- Dla kogo? - Przychodzi blondynka do sklepu i kupuje 50, 60, 100, 200 kul na mole. Zdziwiony sprzedawca pyta: - Po co pani tyle kul na mole?
- A co pan myśli, że tak łatwo trafić mola
Zobacz : dowcipy blondynkach - część 4