Urodziłaś dziecko i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że POWINNAŚ być szczęśliwa, a nie jesteś? Być może cierpisz na tę samą chorobę, co ta młoda mama. Warto wiedzieć, że depresja poporodowa wymaga konsultacji ze specjalistą i można ją skutecznie wyleczyć. Szacuje się, że cierpi na nią 5-25% kobiet!
„Chcę dodać odwagi każdej mamie”
Na facebookowym profilu Love What Matters pojawił się niedawno wpis 25-letniej kobiety, która opisała swoją sytuację i przestrzegła inne młode mamy.
Mam 25 lat i dzisiaj zdiagnozowano u mnie depresję poporodową. Jestem młoda i zdrowa, więc nigdy nie pomyślałabym, że wpadnę w depresję, zwłaszcza, że nigdy wcześniej na nią nie cierpiałam
– napisała kobieta.
Na zdjęciu tuli do siebie śpiące dziecko. W dalszej części listu wyznaje, że początkowo złe samopoczucie wiązała po prostu z huśtawką nastrojów po ciąży. Mijały jednak tygodnie, a ona wciąż była przygnębiona i nieszczęśliwa. Nastrój smutku był dla niej tym dziwniejszy, że nie miała powodów do zmartwień: dziecko, które urodziła, było zdrowe, a mąż – pracowity i oddany – troszczył się o nią i wszelkimi sposobami starał się poprawić jej humor.
Nieważne, co robiłam, nie mogłam pozbyć się uczucia smutku i pustki. Mój biedny mąż był dla mnie wsparciem znoszącym moje huśtawki nastrojów i przypadkowe napady płaczu. Nie chciałam nawet rozmawiać o tym z nim, ani z kimkolwiek innym, ponieważ byłam zażenowana i wstydziłam się tego
– wyznała kobieta.
Gdy bohaterka listu zorientowała się, że do płaczu i smutku doprowadzają ją błahostki, postanowiła udać się do specjalisty. Ten zdiagnozował u niej depresję poporodową. Teraz młoda mama przekonuje inne kobiety, że jeśli odczuwają podobne objawy i podejrzewają u siebie depresję, niech nie wstydzą się prosić o pomoc.
Depresja poporodowa (…) przydarza się wielu matkom i naprawdę nie trzeba się tego wstydzić. Chcę dodać odwagi każdej mamie, która się z nią zmaga. Proszenie o pomoc jest w porządku i nie jesteście w tym same
– napisała.
5 rzeczy, które zwiększają ryzyko depresji poporodowej
Jakie są objawy depresji poporodowej?
Depresja poporodowa występuje najczęściej od 2 do 12 miesięcy po porodzie. Często mylimy ją z tak zwanym baby blues, czyli naturalnym stanem przejściowym wywołanym zmianą gospodarki hormonalnej. Szacuje się, że na depresję poporodową cierpi od 5 do 25% kobiet.
Depresja poporodowa może się objawiać na przykład:
- bezsennością,
- ubytkiem lub wzrostem masy ciała,
- zmniejszeniem popędu seksualnego,
- przemęczeniem,
- obniżeniem nastroju,
- zwiększoną płaczliwością,
- rozdrażnieniem,
- stanami lękowymi,
- biernością,
- kłopotami z koncentracją,
- uczuciem odrealnienia,
- przesadnym zamartwianiem się o stan dziecka (które jest zdrowe),
- obsesyjnymi myślami dotyczącymi chęci skrzywdzenia dziecka (które mogą zamienić się w czyn),
- osłabieniem więzi z dzieckiem.
Depresja poporodowa wymaga konsultacji psychiatrycznej i terapeutycznej.
Czym jest depresja poporodowa?