To też twoje niepokoje?

Pora rozwiać wątpliwości młodych rodziców dotyczące zawartości dziecięcej pieluszki.
/ 16.03.2006 16:57
 
Kolor kupki i jej konsystencja to jeden z gorętszych tematów rozmów młodych mam. Te rodzicielskie „konsultacje” nie zawsze działają uspokajająco.


To normalne, że pierwsze dziecięce stolce są prawie czarne? Tak, z powodu takiej barwy zostały nazwane smółką. Zielonoczarny kolor to skutek łykania przez maleństwo jeszcze w brzuszku wód płodowych. Tę pierwszą kupę noworodek musi zrobić w ciągu pierwszych 24–48 godzin życia. To bardzo ważne, ponieważ świadczy o prawidłowej pracy układu pokarmowego maleństwa.
Gdy dziecko nie spieszy się ze zrobieniem kupki, pielęgniarka próbuje mu to ułatwić poprzez włożenie do pupy specjalnego cewnika. Jeżeli pomimo takiej stymulacji noworodek się nie wypróżni, lekarz poszuka przyczyny tej sytuacji.

Dwumiesięczną córeczkę karmię piersią. Martwi mnie, że wypróżnia się kilka razy dziennie, a kupki przypominają rozwolnienie. Jeśli malec żywi się wyłącznie mlekiem mamy, częste wypróżnienia są normalne. Niemowlęta na początku mogą robić kupę nawet po każdym posiłku, a więc siedem, osiem razy dziennie. Dopiero około trzeciego miesiąca ta częstotliwość spada zwykle do jednej, dwóch na dzień. Stolce niemowląt karmionych naturalnie rzeczywiście mogą przypominać rozwolnienie, bo na ogół mają jasnożółte zabarwienie i luźną konsystencję (nigdy nie są twarde). U niektórych maluszków kupa ma konsystencję półpłynnej mazi z grudkami. W obu przypadkach nie należy się tym martwić. Za kilka miesięcy stolce staną się wyraźnie gęstsze.

Mój czteromiesięczny synek, karmiony wyłącznie piersią, robi kupę raz na kilka dni. Boję się, że to zatwardzenie. Każdy maluszek karmiony piersią wypróżnia się w innym rytmie. Jedne dzieci robią kupę kilka razy dziennie, inne co parę dni. Jeśli malec zawsze się tak wypróżnia, a kupy nie są twarde, nie ma powodów do niepokoju.

Czy dzieci karmione mieszanką mogą robić inne kupy od maluchów pijących mamine mleko? Tak. Stolec dziecka karmionego butelką jest zazwyczaj lepiej uformowany, ma kolor od jasnożółtego po jasnobrązowy. „Butelkowe” dzieci szybciej też zaczynają załatwiać się bardziej regularnie: jeden, dwa razy na dobę.

Kiedy zmieniłam mojej miesięcznej córce mieszankę, jej kupy stały się luźniejsze i zielonkawe. Dlaczego? Prawdopodobnie nowe mleko zawiera żelazo, które powoduje zmianę koloru stolca. Jeśli maluch jest zadowolony, dobrze się rozwija i prawidłowo przybiera na wadze, nie ma powodów do niepokoju.

Gdy zaczęłam podawać dziecku zupki, kupy zmieniły wygląd. Czasem znajduję w nich kawałki marchewki. Czy to normalne? Tak. Musi tak być, bo przecież inaczej wygląda strawione mleko, a inaczej jabłko czy pietruszka. W miarę wprowadzania nowych potraw kupki stają się ciemniejsze, wydzielają mniej przyjemny zapach i zmieniają swoją konsystencję na twardszą. Nie należy się także niepokoić, gdy w kupie widać resztki niestrawionego pokarmu. Po prostu układ pokarmowy dziecka nie jest jeszcze w pełni dojrzały i dopiero uczy się trawić.

Moje dziecko czasem wyraźnie nie może zrobić kupy. W jaki sposób mogę mu to ułatwić?
U dzieci bez konsultacji lekarskiej nie powinno się stosować środków na szybsze wypróżnianie, nie wolno też wkładać do pupy termometru, co jest niestety dość popularną metodą – można w ten sposób uszkodzić delikatne tkanki. Gdy maluszek jest karmiony piersią, wystarczy, by mama wzbogaciła swoją dietę w produkty ułatwiające trawienie (bardzo skuteczne są np. suszone śliwki). Jeśli malec je inne pokarmy, trzeba zadbać, by w jego jadłospisie nie zabrakło warzyw i owoców (przyspieszają trawienie).

Po wprowadzeniu nowych potraw do diety córki zauważyłam w kupie małe ilości śluzu. Taki objaw może sugerować, że dziecko jest uczulone na któryś z nowych produktów. Trzeba się zastanowić, co to mogło być, i przestać to malcowi podawać. Jeśli wszystko wróci do normy, mamy „winowajcę”. Ponownie można włączyć go do diety np. za dwa miesiące. Warto o swoich spostrzeżeniach powiedzieć pediatrze, który doradzi, co robić.

Mój synek od czasu do czasu robi kupę o dziwnym kolorze, np. czerwoną albo zieloną. Dlaczego? Odpowiedzialność za taki kolor stolca ponoszą zwykle pokarmy, które dziecko jadło. Czerwona kupa najczęściej następuje po zjedzeniu buraczków, a zielona po szpinaku.

Jakie wypróżnienia wymagają wizyty u lekarza? Konsultacja jest potrzebna, jeśli nagle zmieniła się konsystencja stolców maluszka albo wyraźnie wzrosła (czy zmalała) ich liczba. Pediatra koniecznie musi obejrzeć malucha, który robi kupy z dużą zawartością śluzu, ze smużkami krwi lub z ropą.

Aleksandra Sokalska
Konsultacja: dr Katarzyna Nowicka, specjalista pediatra, Instytut Matki i Dziecka