Metoda Baby Led Weaning – jakie są zagrożenia i obowiązki rodzica? [Wywiad]

Metoda BLW (Baby Led Weaning) to obecnie chyba najmodniejszy i najczęściej stosowany przez rodziców system wprowadzania pokarmów stałych do diety niemowlęcia. Dr n. med. Andrea Horvath-Stolarczych tlumaczy co jest w BLW dobre. A czy są jakieś zagrożenia, które ze sobą niesie?
/ 09.08.2018 11:03

Rozszerzanie diety malucha z pominięciem podawania mu zmiksowanych papek oraz pozwolenie mu na wybieranie sobie rodzaju produktów oraz ich ilości, które włoży do buzi ma swoje niewątpliwe plusy.

Jest to ciekawsze i o wiele przyjemniejsze zarówno dla dziecka, jak i dla rodzica, czy opiekuna. Można ugotować zdrowy obiad dla całej rodziny, a maluch będzie szczęśliwy, że zje ze wszystkimi i to w dodatku to samo danie. BLW jest wygodne, choć na początku może być odrobinę związane z bałaganem.

"Nowoczesny sposób rozszerzania diety pozwala matkom i ogólnie opiekunom na bardzo dużą swobodę. Zasady wprowadzania pokarmów dużo czerpią z naturalnego, tradycyjnego macierzyństwa. Nie ma ostrego reżimu, np. jeden smak jednego dnia. Możemy proponować kilka smaków w ciągu dnia. Dlatego BLW zbliża się do standardowego sposobu rozszerzania diety." – podkreśla dr Andrea Horvath-Stolarczyk.

Wolność wyboru przy BLW nie zawsze dobra?

Niestety ta swoboda i dowolność może nieść ze sobą pewne zagrożenia. Nie można dziecku podawać wszystkiego, dawać spróbować tylko dlatego, że chce, a produkty muszą być dostosowane do jego rozwoju i aktualnych umiejętności.

Zobacz też: Skaza białkowa u niemowląt - objawy i dieta

Odpowiedzialność spoczywa na rodzicu

Zawsze należy pamiętać, że to, co podamy dziecku na talerzu ma olbrzymie znaczenie dla jego zdrowia i to dorosły ponosi całą odpowiedzialność za żywienie takiego maluszka. Niemowlę dostaje możliwość wyboru, ale zawsze jest to wybór ograniczony. Maluch wybiera jednak z pewnej konkretnej i zdrowej puli pokarmów.

Zobacz też: Syrop z cebuli dla dziecka

Tagi: wywiad

Redakcja poleca

REKLAMA