Przyjaźń to co innego niż więź
Czasami, nawet zupełnie wbrew naszej woli, przyjaźń staje w obliczu zagrożenia. Dotyczy to zarówno najsilniejszych i najtrwalszych przyjaźni w dorosłym życiu, jak i przyjaźni dziecięcych.
I właśnie dlatego przyjaźń tak bardzo różni się od więzi, jaka łączy rodziców i dzieci. Nie ma w niej bezwarunkowej sympatii i miłości.
Trzeba sobie na nią zasłużyć, a następnie ją pielęgnować, szanować i odwzajemniać.
Zobacz też: Jak rozmawiać z dziećmi o miłości?
Rozpad przyjaźni – zmiany czy kłótnie?
Prawie wszystkie dzieci w pewnym momencie swego życia stykają się z problemem rozpadu przyjaźni. Czasem jest on wynikiem naturalnej potrzeby zmian, a czasem następstwem wielkiej kłótni.
Dzieciom niejednokrotnie trudno jest się z tym pogodzić. Zdarza się, że przyjaźń dziecka bardzo nas martwi, ponieważ zauważamy, że zaczyna się ono źle zachowywać.
Zobacz też: Jak konsekwentnie wymierzać kary?
Zacznij działać, gdy…
Kiedy powinniśmy założyć ręce i czekać, aż problem sam się rozwiąże, a kiedy wkroczyć do akcji?
Po pierwsze, musimy sobie uświadomić, że dzieci radzą sobie z rozpadem przyjaźni w taki sposób, jaki zaobserwowały w swojej rodzinie.
Starajmy się więc dać im jak najlepszy przykład. Wiem, że łatwiej to powiedzieć niż zrobić, ale znacznie przyjemniej jest powiedzieć „przepraszam” lub przyjąć przeprosiny partnera, jeśli wiemy, że robimy to z korzyścią dla naszego dziecka.
To samo dotyczy godzenia się z przyjaciółmi. Jeśli zdarza nam się taka sytuacja, dziecko powinno być jej świadkiem.
Rozpad chwilowy?
Niejednokrotnie słyszymy, jak dzieci mówią, że „rozstały się” z przyjacielem, ale nawet jeśli cała sprawa brzmi bardzo poważnie, jest to tylko chwilowe rozczarowanie i następnego dnia wszystko wraca do normy.
Dzieci często znajdują upodobanie w takich dramatycznych scenach i mają tendencję do wyolbrzymiania różnych rzeczy, szczególnie w szkole podstawowej (chociaż jednostki bardziej wrażliwe w obliczu poważnych kłopotów z przyjaźnią czują się tak, jakby nastąpił koniec świata. W takiej sytuacji trzeba je uspokajać).
Siła przyjaźni
Co więcej, w szkole podstawowej zaczynają się tworzyć grupy, więc dziecko, które nie należy do żadnej z nich, czuje się wyalienowane i zbojkotowane.
Dzieci w wieku przedszkolnym nie przejmują się drobnymi sprzeczkami, a większość z nich nie odkryło jeszcze instytucji „najlepszych przyjaciół” lub „paczek”. Dla nich każdy, kto chce się z nimi bawić, jest kolegą, a przyjaciół mają wszędzie.
Fragment pochodzi z książki „Przyjaciele Twojego dziecka. Jak pomóc w nawiązywaniu nowych znajomości” Hilary Pereira (Wydawnictwo Helion, 2008). Publikacja za wiedzą wydawcy.