Częstotliwość krytykowania
W tych sprawach, w których dziecko świetnie sobie radzi i jasno zdaje sobie sprawę, że trudno mu dorównać, czasami je skrytykuj — ale konstruktywnie! Nie mów mu, że coś robi źle, tylko poradź, co mogłoby jeszcze poprawić, nad czym popracować (niby chodzi o to samo, ale różnica w odbiorze takich komunikatów jest kolosalna).
Podsuń mu pomysł na to, jak jeszcze bardziej udoskonalić się w swojej dziedzinie. Wszędzie jednak tam, gdzie dziecko ma kłopoty i często mu nie wychodzi — krytykuj JAK NAJRZADZIEJ. Najlepiej wcale.
Motywuj!
Jeśli przy trudniejszym ćwiczeniu ma swoją koncepcję na rozwiązanie, która jednak nie do końca jest prawidłowa — pochwal je za umiejętność myślenia i analizowania. Jeśli z jakimś zadaniem męczy się godzinami, ale w końcu znajduje rozwiązanie (chociażby z Twoją pomocą), koniecznie pochwal za wytrwałość.
Napomknij przy tym, że jeśli nie będzie się zrażało niepowodzeniami, ale uparcie dążyło do celu, wkładając w to swój trud i zaangażowanie, jest w stanie podołać każdemu wyzwaniu.
Konstruktywna krytyka
Dziecko wierzy we wszystko, co mu powiesz na jego temat. Jeśli powtórzysz mu parę razy (i to nie daj Boże przy cioci lub sąsiadce), że do matematyki nie ma talentu lub że jest kiepskie w logicznym myśleniu albo że informatykiem to nie zostanie, bo nie radzi sobie z rozwiązywaniem zadań, to skazujesz je na kompletną klęskę.
Dziecko stworzy sobie z tych komunikatów własne przekonania, których rzekomą prawdziwość będzie udowadniało sobie przez resztę życia. Nawet jako dorosły człowiek będzie unikało wszystkiego tego, co ma jakikolwiek związek z matematyką.
Jeśli natomiast to samo dziecko od najwcześniejszych lat będzie chwalone za każde dobrze wykonane działanie, jeśli będziesz mu powtarzał przy rozmaitych okazjach, że wierzysz głęboko, iż będzie osiągało świetne wyniki w konkursach matematycznych, jeżeli przy cioci czy sąsiadce będziesz okazywał dumę z tego, że masz tak utalentowane dziecko, jego postępy naprawdę mile Cię zaskoczą.
Zobacz też: Jak mądrze chwalić dzieci?
Dziecko to Twój dar!
Niektórzy rodzice mają błędne wyobrażenie, że dzieci istnieją po to, by spełniać ich oczekiwania. Uważają, że dzieci zachowują się właściwie tylko wtedy, gdy robią i mówią to, czego spodziewają się rodzice.
Jeśli zachowanie odbiega od oczekiwań, ojciec lub matka reaguje krytyką. Nieświadomie odbierają dziecku akceptację, a ono zaczyna się czuć niekochane, co staje się fundamentem przyszłych problemów z osobowością.
Czy wiesz, że wszystkie negatywne lub antyspołeczne zachowania to wołanie o pomoc, próba ucieczki od uczuć winy, gniewu i żalu, rodzących się w dzieciństwie pod wpływem nieprzemyślanej i często nieuzasadnionej krytyki?
Dlatego nie traktuj nigdy dzieci jak swojej własności, którą możesz dowolnie dysponować, lecz jak dar, który został Ci powierzony na jakiś czas. Nie naginaj ich do swoich oczekiwań, lecz wspieraj w budowaniu własnej wyjątkowości i indywidualności.
Zobacz też: Jak sprawić, aby kara była skuteczna?
Fragment pochodzi z książki „ABC mądrego rodzica. Droga do sukcesu” Jolanty Gajdy (Wydawnictwo Helion, 2010). Publikacja za wiedzą wydawcy.