Jak uczyć dziecko odpowiedniego zachowania?

Tłumacz dziecku spokojnie, że jego zachowanie jest złe!/ fot. Kieszonkowy niezbędnik dla rodzica, wyd. W.A.B.
Przede wszystkim nie wolno dziecka bić! Najważniejsze to umieć powstrzymać swoje emocje, aby uspokoić dziecko. Pamiętajmy, że na agresję z naszej strony dziecko powie jeszcze większą histerią. Nie wyeliminujemy w ten sposób przyczyny jego złego zachowania. Jak zatem uczyć dziecko odpowiedniego zachowania?
/ 09.02.2011 13:04
Tłumacz dziecku spokojnie, że jego zachowanie jest złe!/ fot. Kieszonkowy niezbędnik dla rodzica, wyd. W.A.B.

Jak uczyć dziecko odpowiedniego zachowania?

Nie jesteś jedynym rodzicem, który, starając się używać pozytywnych sposobów dyscyplinowania, odkrywa, że to, co wychodzi z jego ust, wcale nie jest tym, co sobie wcześniej przećwiczył. Nie martw się! Jak mówi Nancy Samalin, autorka książki Love and Anger: „Pamiętaj, w pracy z dziećmi wspaniałe jest to, że zawsze dostajesz kolejną szansę – i to prędzej, niż myślisz”.

Naucz dziecko odpowiedzialności i samodzielności

Dawaj dziecku okazje do rozwiązywania problemów. Kiedy zachęcasz je do wniesienia własnego wkładu, pomagasz mu przyjmować odpowiedzialność za własne działania. Podczas rodzinnej narady dziecko często ma najlepsze pomysły dotyczące konsekwencji, które naprawdę trafiają w cel, zwłaszcza gdy chodzi o rodzeństwo!

  • Działaj z wyprzedzeniem, raczej planując z góry sukces niż reagując na porażkę.

Rosie musiała zabrać synów, trzyletnie trojaczki, do lekarza. Wiedziała, że czasem trzeba było czekać niemal godzinę, więc poprzedniego wieczora poświęciła czas na zapakowanie tego, co jej zdaniem będzie potrzebne. Następnego dnia w poczekalni była odpowiednio uzbrojona, żeby zabawić „drużynę” (przegryzki, książki, kredki, papier i ruchome figurki dla dzieciaków). Cieszyła się, kiedy rodzeństwo ani razu się nie posprzeczało!

  • Zadecyduj, które kwestie „nigdy nie podlegają negocjacjom”, które można „czasami negocjować”, a które są „zawsze do negocjacji”. Twoje dziecko poczuje się bezpieczniejsze i pewniejsze siebie, kiedy nauczy się, że jego świat jest przewidywalny i ma spójne granice.
  • Powstrzymaj niepożądane zachowanie, ogłaszając przerwę albo odwracając uwagę.
  • Miej stale na uwadze, że dyscyplinowanie dziecka to proces. Niektóre z najbardziej znaczących lekcji odbywają się nie na gorąco, lecz w miarę upływu czasu. Kiedy zarówno ty, jak i dziecko jesteście zdenerwowani, trudniej jest wysłuchać drugiej strony.
  • Korzystaj ze spokojnych chwil, takich jak układanie do snu albo rodzinne narady, żeby wraz z dzieckiem prześledzić niedawne przejawy nieodpowiedniego zachowania, przejrzeć zasady i rozważyć różne wyjścia na przyszłość, a także możliwe konsekwencje, które mogą się pojawić.
  • Pomyśl o tym, czego potrzeba, by dobrze wychować zdyscyplinowane dziecko ze zdrowym poczuciem „wewnętrznej kontroli”. Próbuj przypomnieć sobie sposób, w jaki dyscyplinowano ciebie, i dziel się swoimi wspomnieniami, pozytywnymi i negatywnymi, ze współmałżonkiem. Dzięki temu oboje możecie nabrać lepszego podejścia do kwestii dyscypliny i karania, i zadecydujecie, co to oznacza dla waszej rodziny.

Podczas nauki odpowiedniego zachowania nigdy nie używaj przemocy!

Art i Denise wspominali, że gdy sami byli dziećmi, za nieodpowiednie zachowania grożono im karami cielesnymi. Mieli podobne wspomnienia: poczucia buntu, niedopasowania, zakłopotania i upokorzenia oraz silne pragnienie wyrównania rachunków z rodzicami. Odkryli też, że często podporządkowywali się zasadom swoich rodziców ze strachu albo poczucia winy.

Art przypominał sobie, jak słyszał: „Zaczekaj, aż ojciec wróci do domu! Wiesz, co on zawsze mawia: «Dziecko psuje, kto pasa żałuje!» Oj, chłopcze! Dostanie ci się!” Denise zapamiętała, że była zastraszana i zawstydzana: „Jak śmiesz tak robić! Bóg cię ukarze! Lepiej się popraw, młoda damo, bo nigdy niczego nie osiągniesz”. Zgodzili się, że nie chcą przenosić takich samych negatywnych przekazów na swoje dzieci, i porozmawiali o różnych sposobach podchodzenia do tych samych problemów.

Pamiętaj, że karanie często zachęca dzieci do stawiania oporu.

Nancy Samalin pisze w swojej książce Love and Anger: „Dzieci, które są często karane, często też stają się bardziej przebiegłe, a nie uczciwsze czy bardziej odpowiedzialne”.

Miej stale na uwadze, że karanie może rozbudzać w dziecku chęć odwetu i „wyrównania rachunków”. Kiedy dziecko odmawia podporządkowania się karanie może prowadzić do walki o to, kto rządzi. Jeśli powtarzanie gróźb nie odnosi skutku, może się okazać, że za każdym razem, gdy dziecko będzie się źle zachowywać albo walczyć z tobą, będziesz desperacko poszukiwać jeszcze surowszych kar. To prowadzi do sytuacji, w której wszyscy przegrywają.

Dotkliwe kary mogą doprowadzić do tego, że dziecko nie będzie odczuwało wyrzutów sumienia za to, co zrobiło źle. Dziecko bite lub karane w inny sposób może mieć nawet poczucie, że „spłaciło swoje należności”, ponieważ ty „wyrównujesz z nim rachunki”.

Zobacz też : Czy dawać dziecku klapsa?

Selma Fraiberg, autorka książki The Magic Years, zauważyła, że niektóre dzieci chętnie przyjmują karę, by zetrzeć występek i tym samym uniknąć poczucia winy, żeby móc znowu robić to, czego nie należy. Fraiberg nazywa takie zachowanie „buchalteryjnym podejściem do złego zachowania”.

Artykuł jest fragmentem książki Kieszonkowy niezbędnik rodzica wydawnictwa W.A.B.

Redakcja poleca

REKLAMA